Na większości ulic w Warszawie leży gruba warstwa śniegu. Ruch odbywa się bardzo powoli, wiele ulic jest zakorkowanych. Od godz. 9 na ulicach, którymi kursują autobusy komunikacji miejskiej pracuje 170 posypywarek.
Trudne warunki na stołecznych ulicach były od samego rana. Ok. godziny 6 zaczął padać śnieg. Już wówczas ruch odbywał się powoli. Sytuacja się pogarszała wraz z coraz bardziej intensywnymi opadami. Dopiero o godzinie 9 na ulice, którymi kursują autobusy komunikacji miejskiej, wyjechało 170 posypywarek.
Już o godz. 6.00 rano na Wisłostradzie ruch odbywał się bardzo powoli. Nie widziałem żadnej posypywarki
– mówi mieszkaniec Białołęki, który rankiem jechał do centrum.
Zwykle jadę do pracy 10 minut, dziś droga zajęła mi 40 minut
– denerwuje się pan Robert z Muranowa.
fot. ZOM
Zatkała się również Trasa Łazienkowska. Mieszkaniec Grochowa 41-letni Piotr spędził w aucie prawie 50 minut, choć mówi, że każdego innego dnia dojeżdża do pracy w 15-20 minut.
Czas oczekiwania na taksówkę wynosi obecnie co najmniej pół godziny
– podała centrala jednej z warszawskich korporacji taksówkarskich. Standardowo na taksówkę czeka się maksymalnie do 10 minut.
Ze względu na spowolniony ruch nasze pojazdy także jeżdżą wolniej. Odnotowujemy opóźnienia od kilku do kilkunastu minut w stosunku do rozkładów jazdy
– poinformował rzecznik ZTM Tomasz Kunert.
PAP/AS