Site icon ZycieStolicy.com.pl

W sobotę trwa cisza wyborcza. Policja odnotowała pojedyncze przypadki zrywania plakatów

policja 35

W sobotę trwa cisza wyborcza i referendalna, będzie obowiązywać do zakończenia głosowania – do godz. 21 w niedzielę. W sobotę policja odnotowała pojedyncze incydenty polegające na uszkodzeniu i zerwaniu plakatów wyborczych w Gdańsku, Wieliczce i Rzeszowie.

W nocy z piątku na sobotę, w trakcie trwania ciszy wyborczej, policja zatrzymała 16-latka, który zerwał cztery banery wyborcze na ulicach Gdańska.

„Policjanci zatrzymali 16-latka, który zerwał cztery banery. Nastolatek nie działał sam. Pozostali sprawcy zostali nagrani przez monitoring miejski” – przekazał PAP sierż. sztab. Piotr Pawłowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Do zerwania banerów wyborczych doszło ok. godz. 1 w nocy z piątku na sobotę w Gdańsku Oliwie na ulicach: Obrońców Westerplatte i Tetmajera. Nastolatkowi, zgodnie z Kodeksem Wykroczeń, grozi kara aresztu albo grzywna.

Funkcjonariusze z woj. pomorskiego do sobotniego poranka nie otrzymali zgłoszeń o naruszeniu ciszy wyborczej.

W Wieliczce (Małopolskie) ktoś uszkodził w sobotę plakat wyborczy jednego z kandydatów do parlamentu. Jest to wykrocznie z artykułu 67 Kodeksu wykroczeń i grozi za nie kara aresztu albo grzywny. Policja bada sprawę.

„Plakaty, które zostały powieszone przed ciszą wyborczą, nie mogą być modyfikowane lub zdejmowane. W czasie ciszy wyborczej nie agitujemy, nie robimy nic z plakatami wyborczymi – ma to pozostać w bezruchu. Plakaty należy usunąć do 30 dni po wyborach” – powiedziała w sobotę PAP p.o. rzecznika prasowego małopolskiej policji podinsp. Katarzyna Cisło.

Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Zgodnie z art 67 Kodeksu wykroczeń, „kto umyślnie uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną lub też w inny sposób umyślnie uniemożliwia zaznajomienie się z takim ogłoszeniem, podlega karze aresztu albo grzywny”.

W sobotę po godz. 5 przy ulicy Marszałkowskiej w Rzeszowie policyjny patrol zauważył mężczyznę, który trzymał w ręce dwa banery wyborcze.

„19-latek został wylegitymowany, policjanci zabezpieczyli banery. Ustalamy, czy zostały zerwane” – przekazał kom. Piotr Wojtunik, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Policjanci prowadzą czynności pod kątem art. 67. Kodeku wykroczeń. Za umyśle uszkodzenie i usuwanie ogłoszeń wystawionych w miejscach publicznych grozi grzywna do 1000 zł albo nagana.

W czasie ciszy wyborczej i referendalnej zabronione jest prowadzenie agitacji wyborczej oraz kampanii referendalnej w jakiejkolwiek formie, w szczególności zwoływanie zgromadzeń, organizowanie pochodów i manifestacji, wygłaszanie przemówień oraz rozpowszechnianie materiałów wyborczych czy rozdawanie ulotek.

Exit mobile version