Spółki Veolia Energia Polska oraz Veolia Energia Warszawa odwołały się do sądu od decyzji Prezesa UOKiK, który nałożył na nie blisko 120 mln zł kary.
W grudniu 2020 r. Prezes UOKiK nałożył na obie spółki niemal 120 mln zł kary za zawarcie porozumienia ograniczającego konkurencję, które trwało w latach 2014–2017. Według UOKiK Veolia miała zawrzeć to porozumienie z PGNiG Termika, m. in. dzieląc rynek tak, że PGNiG Termika skupiła się na wytwarzaniu ciepła, a Veolia Energia Warszawa na jego sprzedaży. Urząd antymonopolowy twierdzi też, że spółki ustalały wspólnie swoją strategię przetargową i cenową.
Jak zaznaczył UOKiK, PGNiG Termika uniknęła kary poprzez program leniency – informując urząd o zmowie i dostarczając dowodów. „PGNiG Termika, która zdecydowała się skorzystać z programu łagodzenia kar leniency i zgłosiła się do UOKiK z informacją o zmowie, przedstawiając okoliczności zawartego porozumienia. Biorąc pod uwagę wysoką wartość dostarczonego materiału dowodowego i późniejszą pełną współpracę z Urzędem, zdecydowałem odstąpić od nałożenia kary pieniężnej na spółki i menedżera z grupy PGNiG, zgodnie z ideą programu leniency. W ten sposób sygnaliści uniknęli blisko pół miliarda złotych kar” – tłumaczył w grudniu prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Jak poinformowała w czwartek Veolia, ukarane spółki nie zgadzają się z decyzją UOKiK, są przekonane, że działały zgodnie z prawem i nigdy nie były uczestnikami żadnej zmowy. Dlatego odwołały się od decyzji do sądu antymonopolowego. Utrzymują też, że UOKiK ogłosił swoją decyzję 7 grudnia 2020 r., jeszcze przed jej skutecznym doręczeniem spółkom.
Według Veolii, UOKiK, podejmując decyzję, nie wziął pod uwagę podstawowych kwestii dotyczących specyfiki rynku ciepła systemowego, w tym rynku warszawskiego. UOKiK nie uwzględnił lub błędnie zinterpretował przepisy prawa energetycznego, które mają fundamentalne znaczenie dla tego rynku, oraz popełnił szereg podstawowych błędów proceduralnych, w tym dotyczących postępowania dowodowego oraz dokonał analizy zgromadzonego w sprawie materiału w sposób całkowicie dowolny z naruszeniem wszystkich możliwych zasad interpretacji twierdzeń i dowodów – podkreśliła Veolia.
Firma wskazała m. in., że UOKiK nie uwzględnił faktu, iż na warszawskim lokalnym rynku ciepła bezdyskusyjnie nie istnieje konkurencja, lecz od dawna w segmencie wytwarzania działa PGNiG Termika, a w segmencie dystrybucji i sprzedaży ciepła Veolia Energia Warszawa S.A.
Ponadto Veolia przypomniała, że z uwagi na specyfikę rynku ciepła systemowego, rynek ten podlega ścisłej regulacji przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. UOKiK nie wziął pod uwagę, że taryfy na ciepło dla PGNiG Termika oraz Veolia Energia Warszawa są każdego roku zatwierdzane przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki i w związku z tym nie może być mowy o jakiejkolwiek zmowie cenowej – podkreśliła spółka, Dlatego – jak argumentuje – nie mogło dojść do zawyżania cen ciepła systemowego dla mieszkańców Warszawy.
Dodatkowo, jak twierdzi Veolia, decyzja UOKiK decyzja o ukaraniu wyłącznie spółek Veolii „wpisała się w strategię przyjętą przez PGNiG Termika mającą na celu uwolnienie się od wielomilionowych zobowiązań wobec Veolia Energia Warszawa”.
Veolia Energia Warszawa S.A. i Veolia Energia Polska są zdeterminowane, aby wykorzystać wszelkie przysługujące im środki prawne w celu wykazania prawdy i obrony ich uzasadnionych interesów – pokreśliły spółki.
PAP/AS