Złodzieje rozpoczęli przedwakacyjne badanie gruntu i sprawdzanie lokali do rabunku. Lato to czas, kiedy ich ofiary wyjadą na urlop. Policja przypomina jednak, aby nie informować o podróżach w internecie.
– To doskonałe źródło informacji dla przestępców – mówią funkcjonariusze.
Szarpią za klamki lub sprawdzają lokale, przebierając się za hydraulika czy elektryka. W ubiegłym tygodniu przy ul. Wąwozowej mężczyzna ze wschodnim akcentem podawał się za listonosza.
– Po 20:00 dzwonił do mnie domofonem. Prosił o wpuszczenie i twierdził, że listonosze chodzą normalnie do 22:00. Byłam dziś na poczcie zweryfikować tę informację – napisała mieszkanka Kabat.
Jak się okazało w placówce pocztowej, listy roznoszone są jedynie do godziny 20:00.
– Państwo przyjmujecie te osoby i wiecie, kto sprząta na klatce. Jeżeli przychodzi osoba, która podaje się za administratora, to warto to zweryfikować. Zazwyczaj to są zawsze te same osoby, przecież każdy chyba zna swojego listonosza. Jeżeli ktoś dzwoni na domofon i mówi, że poczta to warto zweryfikować czy ta osoba nie wchodzi na klatkę, aby oglądać drzwi – tłumaczy podkom. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.
Policja przypomina o porządnych drzwiach i oknach z dobrymi zamkami. Lepszy system antywłamaniowy to mniejsze ryzyko włamania. Zdaniem funkcjonariuszy warto zainwestować także w kamerkę, która łączy się z telefonem.
Liczba włamań jednak od zawsze utrzymuje się na podobnym poziomie. Jak podkreśla rzecznik mokotowskiej policji, Ursynów to dzielnica, w której nie odnotowuje się zbyt wielu tego typu zdarzeń. Prewencja, odpowiednie zabezpieczenia oraz czujne oko sąsiadów to klucz do jeszcze niższej liczby tego typu przestępstw.
WARSZAWA, OSTRZEŻENIE, WŁĄMYWACZE, POLICJA, BADANIE GRUNTU
