Uwaga na kolejnych oszustów! Podszywają się pod pracowników banku PKO BP! Klienci otrzymują telefony od rzekomych pracowników banku, którzy informują, że podjęto próbę wykonania przelewu. Jeśli nie był on zlecony, proszą o wciśnięcie odpowiedniego przycisku. Po krótkiej rozmowie proszą o wypełnienie wniosku. I właśnie wypełniając go możemy paść ofiarą oszusta.
Po odebraniu takiego telefonu automatyczna sekretarka informuje o próbie wykonania przelewu na dany rachunek. Podają nawet dokładne dane oraz wysokość przelewu.
Sekretarka informuje, że jeśli przelew został zlecony, należy kliknąć 1, jeśli nie- 0. Wtedy zostanie się połączony bezpośrednio z konsultantem. Konsultant ponownie pyta czy zlecono przelew i czy klient zna osobę o takim nazwisku. Powiedział też, że była próba oszustwa, a więc zgłasza sprawę na policję. Musi też wysłać dane do działu technicznego. Aby tego dokonać trzeba jednak odpowiedzieć na kilka pytań. Dotyczyły one między innymi zakupów na portalach OLX, Allegro. Wszystko brzmi bardzo profesjonalnie.
Ostatnim krokiem jest wypełnienie wniosku. Oszust dla podtrzymania wiarygodności i wzbudzenia zaufania proponuje dwa sposoby: stacjonarny i online. I tak wybierając stacjonarny, podaje adres głównej siedziby banku i prosi o pojawienie się następnego dnia, a my sami nic nie tracimy poza czasem. W drugim przypadku wysyła link, który służy do wyłudzenia pieniędzy. Dlatego warto pamiętać, aby nikomu nie podawać przez telefon swoich danych, numerów i haseł do kont. Najlepiej w takim wypadku zadzwonić na infolinię do banku i dowiedzieć się, czy jest to prawdziwa sytuacja, czy, tak jak w tym przypadku, oszustwo.
BANK PKO BP, BANK, OSZUŚCI, OSTRZEŻENIE, KRADZIEŻ