Mokotowscy policjanci zatrzymali 74-latka podejrzanego o umyślne uszkodzenie pięciu samochodów – powiedział rzecznik mokotowskiej policji podkom. Robert Koniuszy. Dodał, że starszy mężczyzna tłumaczył śledczym, że stracił równowagę i oparł się o auto.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu w okolicy ul. Woronicza na Mokotowie.
74-latek mieszkający w sąsiedztwie umyślnie uszkadzał powłoki lakiernicze na karoseriach samochodów marki toyota, chevrolet, nissan, ford i kia, powodując kilkudziesięciotysięczne straty na szkodę właścicieli pojazdów
– powiedział podkomisarz.
Mężczyzna został przyłapany na miejscu przez jednego z właścicieli samochodów w chwili, kiedy rysował przedmiotem po karoserii samochodu
– powiedział policjant.
Wtedy starszy pan tłumaczył się, że zasłabł i tracąc równowagę, oparł się o samochód
– dodał.
Podczas przesłuchania 74-latek nie chciał wyjawić, jaki był motyw jego działania. Podejrzany usłyszał zarzuty uszkodzenia pięciu samochodów.
Mimo przedstawionych dowodów podejrzany nie przyznał się do przestępstw, utrzymując wersje o zasłabnięciu
– podał Koniuszy.
Za zarzucany czyn mężczyźnie może grozić do pięciu lat więzienia.
PAP/AS
Był poszukiwany przez Interpol, przed policją ukrył się w szafie