Site icon ZycieStolicy.com.pl

Usłyszał 16 zarzutów m.in. za kradzieże i włamanie. Został zatrzymany

policja

Policjanci z warszawskiego Bemowa zatrzymali 37-letniego mężczyznę, usłyszał łącznie 16 zarzutów m.in. za kradzieże i włamanie do pojazdu – poinformowała PAP rzeczniczka bemowskiej policji kom. Marta Sulowska.

Do zatrzymania doszło kilka dni temu.

Policjanci z Bemowa zwrócili uwagę na mężczyznę kierującego fiatem. Mężczyzna zachowywał się nerwowo i rozglądał się dookoła siebie, mundurowi postanowili więc sprawdzić, o co chodzi

– tłumaczyła komisarz Marta Sulowska.

Funkcjonariusze postanowili zatrzymać kierowcę do kontroli, który od razu oświadczył, że nie ma prawa jazdy.

Z policyjnych baz danych wynikało, że 37-latek ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez Sąd Rejonowy w Pruszkowie, obowiązujący do maja przyszłego roku

– przekazała.

Wyszło też na jaw, że auto, którym jechał jest poszukiwane jako utracone w wyniku kradzieży. Policjantom tłumaczył, że pojazd należy do jego ciotki

– przekazała i dodała, że to nie wszystko, co ma na swoim sumieniu.

Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi.

Policjanci ustalili, że posłużył się 11-krotnie kartką bankomatową, którą skradł kilka dni wcześniej i dokonywał nią płatności za zakupiony towar. 37-latek wraz z kartą płatniczą skradł torebkę z dokumentami i pieniędzmi. Były w niej również kluczyki od fiata. Poszukując auta, +nie tracąc czasu+ skradł rower, który sprzedał przypadkowej osobie. W końcu, kiedy odnalazł zaparkowany samochód od razu wsiadł do niego i odjechał

– powiedziała.

Podała, że mężczyzna był już wcześniej notowany i karany, łącznie osiem lat przebywał w zakładzie karnym za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił policjantom na postawienie podejrzanemu łącznie 16 zarzutów dotyczących kradzieży, kradzieży z włamaniem i złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych

– wyliczyła kom. Sulowska.

Dodała, że wszystkie zarzucane przestępstwa zostały popełnione w warunkach recydywy.

Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

PAP/AS

Graficiarze-pseudoartyści. Malowali wulgaryzmy na elewacji budynku. Grozi im nawet 5 lat więzienia

Exit mobile version