Justyna Glusman [po środku na zdjęciu tytułowym], którą prezydent Rafał Trzaskowski powołał na stanowisko dyrektorki koordynatorki ds. zrównoważonego rozwoju i zieleni w Urzędzie m.st. Warszawy, jeszcze 14 czerwca zmartwiona suszą w Polsce, na swoim profilu na Facebooku ogłosiła o podjęciu szeregu decyzji mających spowolnić proces degradacji środowiska na terenie Warszawy i służących adaptacji miasta do zmian klimatu:
Patrząc na ostatnią tragiczną sytuację w Warszawie po ostatnich nawałnicach, wody nie brakuje. Przypominamy, że podtopione zostało wiele ulic, chodników, metro, garaże i piwnice! Mieszkańcy są wyraźnie zmęczeni sytuacją po burzową, a prezydent Trzaskowski powołał nawet Sztab Kryzysowy, i musiał zrezygnować ze swoich kampanijnych wojaży!
Czy urzędnicy Trzaskowskiego, po raz kolejny się pomylili? Jak widać globalna katastrofa klimatyczna, o która martwiła się Glusman to nie susza, a powódź!
1 komentarz
No należało się podtopień spodziewać. Urzędnicy naszego ratusza jak zwykle z głową w chmurach j nie spostrzegli że deszcz pada. A stare przysłowie mówi że z małej chmury duży deszcz, czy jakoś tam. Trzeba myśleć kiedy pada lub nie pada, co ułatwia podejmowanie właściwych decyzji we właściwym czasie. Przypomnę tez Wam, że dobrze tez jest zwrócić się do jakiegoś opiekuna Wysokiego i ustosunkowanego w Niebiesiech, o pomoc i ostrzeżenie zwłaszcza przed burzą lub gradobiciem. Sam sprawdziłem lecz nie pomogę bo wyczerpałem mi się limit próśb. Powiodą jest przecież przewidywalna więc Ratusz wspólnym wysiłkiem da radę. Stary sposób to poślubić palec wystawić go na wiatr i już wiadomo skąd będzie zacinała ulewa. Powodzenia.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.