Stołeczni policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o kradzież toyoty auris, do której doszło w Niemczech – poinformował PAP rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. Wszyscy trzej podejrzani zostali aresztowani na trzy miesiące.
Rzecznik Komendy Stołecznej Policji w rozmowie z PAP przekazał, że nad sprawą pracowali policjanci z wydziału do walki z przestępczością samochodową KSP. Według ich ustaleń przestępcy, którzy od jakiegoś czasu wyszukiwali na terenie Niemiec samochody, kradli je, a następnie przy pomocy wynajętej osoby przyprowadzali do Polski, a konkretnie do dziupli znajdującej się w powiecie wołomińskim.
Ich przestępcza działalność była również prowadzona na terenie Polski. Specjalizowali się głównie w kradzieżach samochodów marek japońskich
– wyjaśnił nadkomisarz.
Ostatnie działania przeprowadzone wspólnie z policjantami z Komisariatu Policji z Bemowa, stołecznymi wywiadowcami oraz funkcjonariuszami CBŚP dotyczyły skradzionej w Berlinie toyoty auris kombi z silnikiem hybrydowym
– tłumaczył.
Wskazał, że policjanci samochodówki uzyskali informację, kiedy pojazd ma zostać przewieziony do Polski i trafić do pasera w Radzyminie.
Wówczas przeprowadzili działania mające na celu odzyskanie samochodu i zatrzymanie osoby, która przyjechała nim do Polski
– relacjonował.
Kilka dni temu policjanci otrzymali informację, że kierujący skradzioną toyotą zbliża się do Radzymina.
W momencie, kiedy zauważyli samochód, przystąpili do jego zatrzymania. Niestety 51-letni kierowca nie zastosował się do sygnałów świetlnych i dźwiękowych wydanych przez policjantów i nagle przyspieszył. Wtedy toyota została zablokowana przez inny policyjny radiowóz. Kierowca został zatrzymany i przetransportowany do Komendy Stołecznej Policji
– podał rzecznik KSP.
Zaznaczył, że na tym funkcjonariusze nie zakończyli swoich działań. Zmierzały one do zatrzymania dwóch mężczyzn, którzy przekazali 51-latkowi skradzioną toyotę, by przewiózł ją do Polski i przekazał paserom z Radzymina.
Z wiedzy policjantów prowadzących działania wynikało, że mężczyźni mercedesem, który należał do jednego z nich, wjechali do Polski przez przejście graniczne w Świecku. Ustalili też miejsca zamieszkania 26-latka i 32-latka. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani
– dodał.
Wszyscy trzej po zatrzymaniu zostali przewiezieni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty dokonania kradzieży pojazdu działając wspólnie i w porozumieniu. Decyzją sądu zostali aresztowani na trzy miesiące.
PAP/AS