W sklepie na Ursynowie ukradła portfel. Okazało się, że jest policjantką CBŚP. Funkcjonariuszka z 25-letnim stażem ma odpowiadać za przywłaszczenie. Szefostwo CBŚP rozpoczęło już procedurę usunięcia kobiety ze służby.
Śledczy ustalili, że policjantka robiła zakupy w supermarkecie na Ursynowie. Jeden z klientów na taśmie kasy zostawił portfel. Kobieta miała go zabrać. W środku były prawie 3 tysiące złotych.
Po kilku dniach do policjantki zapukali funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych. Zdecydowano, że 48-latka powinna odpowiedzieć za przywłaszczenie – przy tej kwocie grozi jej pięć lat więzienia. Wcześniej wszczęto postępowanie dyscyplinarne i niebawem policjantka zostanie zwolniona ze służby.
Funkcjonariuszka zajmuje się w CBŚP wywiadem kryminalnym. Ponad to z uwaga na fakt, że w policji służy już ćwierć wieku nabyła prawa do comiesięcznego dodatku w wysokości 1,5 tysiąca złotych.
źródło: policja/zdjęcie ilustracyjne
WARSZAWA, URSYNÓW, KRADZIEŻ, POLICJA, FUNKCJONARIUSZKA CBŚP