Klub Transformator z Wrocławia zaledwie tydzień temu organizował event o nazwie „SARS-CoV2 Zbiorowa Inkubacja”. Jeśli chodzi o akcję marketingową można ją ocenić na 5 z plusem. Jeśli poruszamy się w materii moralnego wydźwięku takiej nazwy, no cóż…
Nie minął tydzień i klub prosi swoich sympatyków o wsparcie finansowe
„Kluby należą do jednych z pierwszych ofiar koronawirusowej epidemii. Mimo, że jesteśmy na pierwszej linii dźwigających ciężar kwarantanny, z uwagi na rozrywkowy charakter działalności nie możemy liczyć na priorytet w działaniach pomocowych obciążonego kryzysem państwa.
Prosimy więc o pomoc społeczność klubową. Co tydzień pomagaliście swoją obecnością tworzyć razem z nami te najlepsze chwile. Wierzymy, że nie zostawicie naszej wspólnej przestrzeni także w czasie tej ciężkiej próby. Pod znakiem zapytania stanęło nie tylko przetrwanie klubu – źródło utrzymania straciła cała ekipa tworząca nasz zespół. Każda suma się liczy i odsuwa nas od przepaści, w jaką spychają nas kolejne tygodnie nieaktywności.”
Możemy przeczytać na stronie klubu.