Warszawskie media jawni wspierające protesty strajkkobiet w czasach pandemii rozwodziły się jak to w ubiegły poniedziałek tydzień temu przy ulicy Gagarina na Mokotowie doszło do potrącenia jednej z uczestniczek. Przebieg wydarzenia został przedstawiony dość jednostronnie. Kierowca próbował przejechać przez przejście blokowane w ramach akcji protestacyjnej. Opublikowane nagranie pokazuje dobitnie, że samochód został zaatakowany, a potrącona protestująca pociągnęła za klamkę chcąc dostać się do środka pojazdu.
2 komentarze
Zakłamana lafirynda….
Jak się komuś uderza pięściami w karoserię auta i próbuje dostać do środka auta łapiąc za klamkę i otwierając drzwi , to trzeba się liczyć z tym że kierujący poczuje się zagrożony i będzie chciał odjechać , poniosła konekwencje za swoje działania , ta idiotka sama się prosiła o to żeby leżeć na tym asfalcie, myślała że otworzy te drzwi wskoczy tam do środka podrapie po twarzy kierowcę i zabierze mu kluczyki.. brak słów za głupotę nie których ludzi