W artykule, dotyczącym rzekomego ultimatum Donalda Tuska pod moim adresem nie ma słowa prawdy – powiedział w czwartek marszałek Senatu Tomasz Grodzki, pytany o doniesienia Wprost.pl, że lider PO zażądał od niego zrzeczenia się immunitetu.
Wprost.pl poinformowało w czwartek, że lider PO Donald Tusk zażądał od Grodzkiego zrzeczenia się immunitetu i zagroził mu dymisją. Według tygodnika Grodzki odmówił, w związku z czym trwają rozmowy o ewentualnych następcach marszałka.
Pod koniec września ultimatum przekazał mu wysłannik Tuska i to brzmiało bardzo jednoznacznie: Grodzki ma zaledwie kilka tygodni na przeprocedowanie uchylenia swojego immunitetu albo zostanie zmuszony do rezygnacji ze stanowiska. Miał wybrać to drugie
– napisał Wprost.pl.
O sprawę tę marszałek Senatu został zapytany na czwartkowej konferencji prasowej.
W tym artykule nie ma słowa prawdy
– powiedział.
Zwrócił uwagę, że według Wprost.pl jest z Donaldem Tuskiem na pan, a także otrzymał od lidera PO ultimatum.
Jesteśmy na ty, nie było też żadnego ultimatum
– zapewnił.
Zdaniem marszałka artykuł jest wyrazem tego, że „ktoś nieżyczliwy chce destabilizować Senat”.
PAP/AS