Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski zapewnił w środę, że opisywany w mediach raport dotyczący przeszłości popieranego przez PiS kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego na pewno nie pochodzi od sił demokratycznych. Jego zdaniem, opracowanie zawiera fakty, które są bulwersujące.
Portal Onet w niedzielę opublikował fragmenty anonimowego opracowania dotyczącego przeszłości Nawrockiego, które wskazują na jego powiązania ze środowiskiem przestępczym i neonazistowskim. Według Onetu, raport ten miał trafić do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego przed decyzją, że Nawrocki będzie kandydował w wyborach prezydenckich z poparciem PiS.
„Nie zdziwiłbym się, gdyby PiS sam udostępniał tego typu informacje, żeby próbować tę sprawę jak najszybciej detonować” – powiedział Trzaskowski w środę na konferencji prasowej.
Podkreślił, że raport „na pewno nie pochodzi od sił demokratycznych”. „My dostępu do tego typu faktów po prostu nie mamy” – zapewnił. Ocenił, że opracowanie zawiera pewnego rodzaju fakty, które są bulwersujące.
Trzaskowski wyraził nadzieję, że sprawa ta zostanie wyjaśniona. Podkreślił jednak, że on sam skupia się aktualnie na prowadzeniu prekampanii, a nie na „przyglądaniu się swoim konkurentom”.
Nawrocki pytany o tę sprawę powiedział, że raport ten jest „manipulacją prawd, półprawd i zupełnych kłamstw” oraz próbą insynuowania rzeczy, które „nie są żadnym zagrożeniem dla obywatelskiego kandydata na prezydenta”. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak stwierdził we wtorek w radiu Zet, że nie ma wewnętrznego raportu w sprawie Nawrockiego, a jest „jakiś paszkwil gdzieś tam dostępny w sieci”. Według niego, raport mogła przygotować „jakaś agencja czarnego PR-u”, ale – jak zapewnił – nie na zlecenie PiS.
W opracowaniu przytaczanym przez Onet napisano m.in., że „głównymi postaciami narracji o uwikłaniach Nawrockiego mogą stać się Olgierd L. — gangster skazywany m.in. za sutenerstwo i brutalne pobicia, jeden z najbardziej znanych swego czasu polskich neonazistów”, i Grzegorz H. „członek nielegalnej organizacji Blood and Honour (Blut und Ehre — motto Hitlerjugend), kontaktujący się z najbardziej aktywnymi neonazistami z Europy”.
źródło: PAP.