Makabra na Bielanach. Wczoraj wieczorem doszło do poważnego pożaru. Zapalił się lokal mieszkalny, w środku była jedna osoba. Niestety mężczyzny nie udało się uratować.
We wtorek, 19 października, po godzinie 20, służby dostały zgłoszenie o pożarze. Płonęło mieszkanie na pierwszym piętrze jednego z bloków, zlokalizowanego przy ul. Słodowiec 10 na warszawskich Bielanach.
Służby bezzwłocznie udały się na miejsce zdarzenia. Ogień zajął mieszkanie i fasadę budynku.
Jak się okazało w mieszkaniu znajdował się mężczyzna. Niestety, mimo natychmiastowej reakcji strażaków i ratowników medycznych nie udało się go uratować. Gdy strażacy weszli do środka lokalu, niestety był już martwy.
Policja pod nadzorem prokuratora prowadzi czynności wyjaśniające przyczynę i okoliczności zdarzenia.
Mazowsze: Prawie 4 tys. mieszkańców pozbawionych wody z kranu. Wykryto bakterie
WARSZAWA, BIELANY, POŻAR, STRAZ POŻARNA, ŚMIERĆ, SŁUŻBY