Jutro (11.02) będziemy obchodzić Tłusty Czwartek. Rozstrzał pomiędzy cenami pączków w Warszawie jest ogromny, a ceny niektórych z nich, zwalają z nóg. Mimo to, jak co roku w całej Warszawie tłumy pączkożerców ruszą do cukierni po świeżutkie wypieki.
Jakie są ceny pączków w Warszawie? Im bliżej do Tłustego Czwartku rosną nieubłagalnie. Rekordzistką jest Magda Gessler i jej córka Lara. Za swoje pączki chcą od klientów nawet 11 złotych za sztukę! Taką cenę zobaczymy w ich cukierni Słodko Słony i U Fukiera. Kwestia oceny jakości i smaku pozostaje do oceny kupującym, jednak należy sobie zadać pytanie, czy taka cena to już nie przesada? Wielu z nas uważa, że tak, mimo to ogromne kolejki pod lokalami ustawiają się już od początku tygodnia.
Na szczęście nie w każdej słynnej cukierni są takie ceny. W cukierni A.Blikle pączki smażone są od 1869 roku i uchodzące często za niedościgniony wzór do tej pory. W okolicach Tłustego Czwartku kosztowały 3,20 zł za sztukę. W Cafe Bristol za pączka z różanym nadzieniem trzeba było zapłacić 4,50 zł. U Pawłowicza, ciepły pączek z wiśnią czy czekoladą to koszt 3 zł, a z marmoladą 2,80 zł. Za 2 zł można kupić pączki np. w piekarniach Grzybki, po 2,20 zł w najsłynniejszej pracowni Zagoździńskiego na Górczewskiej, a za 2,70 zł u Cieślikowskiego.
Najtańsze są pączki produkowane na masową skalę, sprzedawane w marketach takich jak Biedronka, Lidl, Auchan czy Tesco. Tam ceny za sztukę to 69, 49, a nawet 39 groszy! Tylko pytanie czy zależy nam na unikalnej recepturze tradycyjnej cukierni, czy pączkach z masowej produkcji. Tu wybór zostaje już po stronie kupujących.
Zamiast soli – kawa. Patent na odśnieżanie chodników na Ursynowie
TŁUSTY CZWARTEK, PĄCZKI, FAWORKI, ŚWIĘTO, CUKIERNIE, MAGDA GESLER, A.BLIKLE