Site icon ZycieStolicy.com.pl

Tajemniczy pożar w magazynie wydziału operacyjnego mazowieckiej policji

Policja

Po tym, jak doszło do pożaru w magazynie wydziału operacyjnego, w którym spłonął tajny i drogi policyjny sprzęt, odkryto zniknięcie pieniędzy z policyjnego funduszu operacyjnego. Prokuratura bada czy pieniądze nie zostały przywłaszczone przez naczelnika tajnego wydziału mazowieckiej policji. Natomiast śledztwo w sprawie pożaru umorzono.

Zgodnie z informacjami, do których dotarła Rzeczpospolita Naczelnik najtajniejszej komórki w policji, czyli Wydziału Techniki Operacyjnej (WTO) Komendy Wojewódzkiej z siedzibą w Radomiu, Karol R. pobierał zaliczki na zakup tajnego sprzętu. Jednak naczelnik nie przedstawiał dokumentacji, która świadczyłaby, że pieniądze zostały wydane na ten cel.

Brak rozliczeń z zaliczek wskazała kontrola wewnętrzna. Prokuratora została zawiadomiona przez byłego już wiceszefa komendy w Radomiu. Zaledwie kilka dni po tym Karol R. mia wypadek samochodowy. Mężczyzna uderzył rozpędzonym samochodem w latarnię. Według niektórych była to próba samobójcza.

Co więcej Rzeczpospolita opublikowała informacje zgodnie, z która w ubiegłym roku doszło do pożaru w magazynie wydziału operacyjnego, podczas którego spłonęły drogie urządzenia oraz sprzęt wykorzystywany przez WTO.

Zgodnie z ówczesnymi ustaleniami do pożaru doszło najprawdopodobniej z powodu zwarcia w instalacji elektrycznej. Jednak straż pożarna przekazała, że przyczyna pożaru jest nieznana”. Przekazano, że spaleniu uległ m.in. sprzęt komputerowy, kamery cyfrowe, akumulatory, elektronarzędzia, kamera termowizyjna, kamera endoskopowa, a także wyposażenie biurowe.

Prokuratura rejonowa wszczęła śledztwo na wniosek policji, jednak zostało ono umorzone po trzech miesiącach – 22 maja 2019 r. Pożar zakwalifikowano jako zdarzenie losowe, uznano, że brak jest znamion przestępstwa. Straty spowodowane pożarem wyniosły ponad 228 tysięcy złotych – powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu w rozmowie z Rzeczpospolitą.

W decyzji o umorzeniu napisano, że bezpośrednią przyczyną pożaru było nadmierne nagrzanie się akumulatora podczas jego ładowania za pomocą ładowarki. Według niektórych opinii pożar mógł zostać wzniecony celowo, aby zamaskować brak sprzętu, który miał zostać zakupiony za pieniądze z funduszu operacyjnego.

Exit mobile version