Szwedzki miliarder, który był właścicielem wioski olimpijskiej, jest obecnie bezdomny. Mężczyznę odnalazła jedna z lokalnych gazet około 370 km od Sztokholmu.
W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych należące do firmy miliardera nieruchomości były wyceniane na łączną wartość 1,5 mld Koron. Niestety z powodu kryzysu, który zapanował w Szwecji spadły, ceny nieruchomości spadły. Natomiast wzrosło oprocentowanie kredytów. Co więcej, miliarder miał mieć problemy związane z fiskusem.
Mężczyzna chciał uratować część swojego majątku i postanowił przepisać go na swoją żonę. Niestety małżeństwo miliardera zakończyło się rozwodem i w ten sposób stracił resztę swojego majątku. Mężczyzna na drodze sądowej stara się odzyskać część nieruchomości, które przepisał na żonę. 71-letni Szwed otrzymuje emeryturę w wysokości 9 tysięcy koron. Całą kwotę przeznacza na opłacanie swojego adwokata.
„Widok jest tragiczny. W rogu stacji kolejowej w Sundsvall śpi Kjell Larsson. Opiera głowę na poduszce, nogi trzyma na torbach z pustymi butelkami„ – opisuje gazeta „Dagbladet„.
„Oczywiście, że jestem zgorzkniały. Zostałem całkowicie bez środków do życia. Nie wstydzę się przyznać, że utrzymuję się ze zbierania butelek, konkurencja jest jednak duża„ – powiedział w rozmowie „Dagbladet„ Kjell Larsson.
KJELL LARSSON, MILIARDER, BYŁY MILIARDER JEST BEZDOMNY, BEZDOMNY, BANKRUCTWO, SZWEDZI MILIARDER, SZWECJA