Site icon ZycieStolicy.com.pl

Szokujące odkrycie – w Odrze pływał aligator

aligator

Na wrocławskim Rędzinie, na rozlewiskach w pobliżu ujścia Widawy do Odry, spacerowicze przeżyli szok – zauważyli aligatora.

O sprawie powiadomiono policję, a ta przekazała informację pracownikom wrocławskiego zoo. 

– Miał około metra długości, nikt z obecnych nie wierzył, że widzi krokodyla – przekazała „Gazecie Wrocławskiej” pani Krystyna, która poinformowała policję o dzikim zwierzęciu.

Nie wiadomo jak gad przypominający aligatora znalazł się na wolności. Nie wiadomo też, jak dużo czasu tam spędził. Policja apelowała, by mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska nie szukali gada na własną rękę. 

Aligator nie miał szans, by przeżyć zimę, nawet łagodną, na wolności. Dlatego tak ważne było jego szybkie zlokalizowanie i złapanie. To udało się w niedzielę. Gad został namierzony i po złapaniu w wodzie przeniesiony do tymczasowej klatki.

Krzysztof Żurek, który złowił aligatora przypuszcza ,że zwierzę prawdopodobnie trafiło tu po tym, jak terrarium, w którym żyło, stało się za małe.

– Ktoś skazał go na powolną śmierć ze względu na niskie temperatury. Zima byłaby dla niego zgubna – podkreśla Żurek.

*obrazek wyróżniający to zdjęcie podglądowe

Sprzedawali muchomory zamiast kani. Zmarły 4 osoby

ALIGATOR, ODRA, ALIGATOR W ODRZE, WOJ, DOLNOŚLĄSKIE, ODŁOWIENIE ALIGATORA, SŁUŻBY, POLICJA, WROCŁAWSKIE ZOO, GAD, SZOKUJĄCE ODKRYCIE

Exit mobile version