Site icon ZycieStolicy.com.pl

Szef Pfizera nie zaszczepił się. „Chce udostępnić swoją dawkę bardziej potrzebującym”

ceopfizer

Trzeba przyznać, że nic tak nie szkodzi wizerunkowo produktowi Pfizera jak sama polityka Pfizera i WHO. Tym razem Albert Bourla, szef koncernu farmaceutycznego Pfizer, nie zaszczepił się na koronawirusa. Jak wyjaśnił w rozmowie z CNBC, chce udostępnić specyfik najpierw dla bardziej potrzebujących.

Wcześniej dowiedzieliśmy się, że firma Pfizer zawierając umowę dot. dostawy szczepionek do Unii Europejskiej zagwarantowała sobie brak jakiekolwiek odpowiedzialności za produkt. Następnie pomimo zapewnień rządów państw [że szczepionka przeszła wszelkie konieczne badania], WHO stwierdziło ustami swojej rzeczniczki, że szczepionkę powinny przebadać same państwa i to one będą ponosić odpowiedzialność. Teraz dowiadujemy się, że produktem swojej firmy nie chce zaszczepić się kadra kierownicza tejże firmy..

Albert Bourla, dyrektor zarządzający (CEO) koncernu, w rozmowie z telewizją CNBC został zapytany, czy sam już otrzymał swoją dawkę szczepionki, którą opracowała jego firma we współpracy z niemiecką spółką BioNTech. Zaprzeczył i argumentował, że priorytetem jest dostarczenie jak najwięcej dawek specyfiku dla amerykańskiej administracji i ochrony zdrowia. Jak stwierdził, nie jest na pierwszej linii walki z COVID-19 i nie chce zabierać swojej dawki potrzebującym.

Jednocześnie Bourla zapowiedział, że zaszczepi się przed kamerami wraz z resztą kadry kierowniczej, jeśli ma to zwiększyć zaufanie do procesu szczepień na COVID-19.

wypowiedź szefa Pfizera zbiega się z początkiem procesu dystrybucji szczepionki koncernu po całych Stanach Zjednoczonych.

Oczywiście ta deklaracja wzbudziła ogromne emocje i liczbę podejrzeń. Szef światowego koncernu farmaceutycznego który sprzedał swoje akcje giganta gdy ogłoszono światu informacje o przygotowanej szczepionki, troszczy się o innych. Niestety dla całego programu szczepień to kolejna wątpliwość która rozpala wyobraźnię.

Exit mobile version