Site icon ZycieStolicy.com.pl

Szef MSWiA M. Kierwiński do M. Błaszczaka: czasy politycznych nominacji w Policji się skończyły

kierwinski

Czasy politycznych nominacji w Policji się skończyły; nie będzie więcej nagród i bonusów za strzelanie z granatnika – zaznaczył szef MSWiA Marcin Kierwiński. Minister odniósł się w ten sposób do sugestii Mariusza Błaszczaka, że powodem awansu obecnego szefa KGP, były zasługi dla PO.

„Co ukrywa minister spraw wewnętrznych i administracji? Ostatnio policjanci poinformowali mnie o pozamerytorycznych przyczynach awansu p.o. komendanta głównego policji.

Odpowiedź na moją interpelację nie rozwiała tych wątpliwości. Panie ministrze @MKierwinski czyżby to nie zasługi dla policji, a zasługi dla Platformy Obywatelskiej zdecydowały o szybkim i dość niespodziewanym awansie szerzej nieznanego insp. Boronia?” – napisał w poniedziałek na platformie X b. szef MON, poseł PiS Mariusz Błaszczak. Na wpis zareagował szef MSWiA Marcin Kierwiński.

„Pan Błaszczak ciągle nie może dojść do siebie po przegranych wyborach i ciągle mierzy wszystko swoją PiS-owską miarą. Czasy politycznych nominacji w Policji skończyły się. Nie będzie więcej nagród i bonusów za strzelanie z granatnika lub uszkodzenia policyjnego śmigłowca” – napisał na platformie X minister.

18 stycznia Mariusz Błaszczak zwrócił się z interpelacja poselską do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Błaszczak pytał o to, czy pełniący wtedy obowiązki szefa KGP insp. Marek Boroń był członkiem zespołu prowadzącego czynności w sprawie ujawnionej w 2014 r. dot. podsłuchiwania najważniejszych osób w państwie w restauracji „Sowa i przyjaciele”.

Błaszczak chciał wiedzieć, czy Boroń dysponował wszystkimi nagraniami, jakie zostały wówczas zabezpieczone „i nie dopuścił do publicznego ujawnienia nagrań najbardziej kompromitujących polityków PO (obecnie Koalicji Obywatelskiej) w zamian za co został awansowany na pełniącego obowiązki Komendanta Głównego Policji po objęciu rządów przez obecną koalicję większościową”.

Poseł PiS pytał również o to czy prawdą jest, że insp. Boroń „dokonuje czystek kadrowych w podległej mu służbie, a osoby wskazane do odwołania i awansowania wskazuje mu bezpośrednio gen. Krzysztof Bondaryk, były szef ABW, a obecnie doradca i +szara eminencja+ ministra MSWiA”.

Pod koniec lutego wyjaśnień udzielił mu odpowiedzialny m.in. za Policję wiceszef MSWiA Czesław Mroczek, który wskazywał jedynie, że szef KGP, „jako przełożony wszystkich funkcjonariuszy Policji, ma prawo do kształtowania polityki kadrowej w sposób pozwalający na optymalne wykorzystanie posiadanych zasobów ludzkich w celu prawidłowej i sprawnej realizacji ustawowych zadań” tej formacji.

22 grudnia ub.r. MSWiA poinformowało, że szef tego resortu powierzył obowiązki Komendanta Głównego Policji insp. Markowi Boroniowi. Zastąpił on na tym stanowisku szefa KGP nadinsp. Dariusza Augustyniaka, który pełnił obowiązki odwołanego 7 grudnia gen. insp. Jarosława Szymczyka, który zrezygnował ze stanowiska. Funkcję pełnił od 2016 r.

źródło: PAP.

Exit mobile version