Ze względu na intensywne opady śniegu ruch w Warszawie jest spowolniony. Autobusy miejskie poruszają się wolniej, nie trzymają się rozkładu – powiedział Tomasz Kunert, rzecznik stołecznego ZTM.
Trudne warunki na stołecznych ulicach panują od samego rana. Ok. godziny 6 zaczął padać śnieg. Już wówczas ruch odbywał się powoli. Sytuacja się pogarszała wraz z coraz bardziej intensywnymi opadami. Dopiero o godzinie 9 na ulice, którymi kursują autobusy komunikacji miejskiej, wyjechało 170 posypywarek. Pogoda wpływa także na opóźnienia transportu zbiorowego.
Ruch na ulicach jest spowolniony, dlatego autobusy również poruszają się wolniej. Nie odnotowaliśmy dziś żadnych dramatycznych sytuacji, ani blokad ulic, ale autobusy nie trzymają się rozkładu. Apelujemy do pasażerów o wyrozumiałość i cierpliwość, należy spodziewać się opóźnień
– powiedział Tomasz Kunert, rzecznik Zarządu Transportu Publicznego m.st. Warszawy.
Kunert dodał, że przy „poprzednim ataku zimy” ZTM otrzymywał uwagi dotyczące opóźnień na liniach podmiejskich, których kursy utrudnione były z uwagi na nieodśnieżone lokalne trasy. „Dziś takie informacje do nas nie dotarły” – podkreślił.
W nieco lepszej sytuacji są pasażerowie transportu szynowego. Rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz powiedział, że spółka na bieżąco usuwa usterki, które pojawiają się na zwrotnicach, ale zdarzenia te „nie wpływają na kursowanie tramwajów”. TW ustawiły mobline posterunki przy Kercelaku i przy ulicy Nowomiejskiej, gdzie pracownicy obserwują sytuację i podejmują interwencje tak często, jak jest taka potrzeba.
Prawdopodobnie Tramwaje Warszawskie lepiej radzą sobie z zimą dzięki temu, że na 811 zwrotnic w mieście 770 wyposażonych jest w ogrzewanie elektryczne
– powiedział Maciej Dutkiewicz.
To oczywiście nie rozwiązuje wszystkich problemów, ale znacznie ułatwia funkcjonowanie tramwajów w takich warunkach, jak dziś
– dodał Dutkiewicz.
PAP/AS