W Stanach Zjednoczonych na terenie Kalifornii zanotowano przypadek dżumy. Nie ujawniono żadnych informacji o chorej osobie. Wiadomo jedynie, że wcześniej spacerowała z psem w mieście South Lake Tahoe i została wtedy ugryziona przez pchłę. W internecie pojawiają się spekulacje, iż choroba miałaby niedługo ponownie się rozpowszechnić.
Ostatni przypadek choroby został zanotowany 5 lat temu. Według raportów, w ciągu roku w Stanach Zjednoczonych występuje siedem przypadków zachorowań na dżumę. Choroba jest wywoływana przez bakterię Yersinia pestis, tj. pałeczkę dżumy. Jest przenoszona przez zwierzęta oraz pchły.
Objawy zakażenia pojawiają się w ciągu 3-7 dni. Dżuma jest chorobą niezwykle groźną, jednak można ją leczyć antybiotykami, jeżeli zostanie zdiagnozowana odpowiednio wcześnie. Lekarze ostrzegają, aby zachować ostrożność podczas spacerów oraz żaby ograniczyć kontakty z dzikimi zwierzętami, zwłaszcza z gryzoniami. Zaznaczono także, że dżuma naturalnie występuje w wielu miejscach w Stanach Zjednoczonych.
DŻUMA, KALIFORNIA, STANY ZJEDNOCZONE, NOWY PRZYPADEK DŻUMY, ZACHOROWANIA NA DŻUMĘ, DŻUMA W AMERYCE, DŻUMA W STANACH