Kolejny rok władze Warszawy zdecydowały o poszerzeniu strefy gastronomicznej na placu Zbawiciela poprzez zwężenie pasów ruchu.
Dzięki interpelacji wiceministra spraw wewnętrznych i administracji – Błażeja Pobożego – dowiadujemy się szokujących informacji.
Jak możemy przeczytać mieszkańcy placu Zbawiciela skarżą się na hałasy w godzinach nocnych, które dochodzą z ogródków gastronomicznych. Pomimo tego, że pomysł poszerzenia strefy ogródków gastronomicznych na placu miał być pilotażowym – to już na stałe wpisał się w krajobraz miejski.
Jak podaje dalej minister Poboży, miasto traci na reorganizacji ruchu na placu Zbawiciela 36 800 zł. Traci ponieważ wpływ do budżetu miasta z wydzierżawienia dodatkowego miejsca na placu nie przekracza nawet 4 tysięcy złotych!
Na zwężeniu pasów ruchu tracą zarówno mieszkańcy pobliskich kamienic, jak i budżet Warszawy. Zatem, kto stoi za tą niegospodarnością?
Od wczoraj wydzielono dodatkowy pas dla pieszych i gastronomii przy pl. Zbawiciela