Site icon ZycieStolicy.com.pl

SP: wspólnie z leśnikami zakładamy komitet inicjatywy ustawodawczej w celu obrony polskich lasów

lasy panstwowe

Wspólnie z leśnikami zakładamy komitet inicjatywy ustawodawczej w celu obrony polskich lasów; projekt nie pozwoli, żeby polskie kompetencje w zakresie leśnictwa były zawłaszczane przez UE; na każde takie działanie będzie musiała być zgoda Sejmu – zapowiedzieli politycy Solidarnej Polski.

Na czwartkowej konferencji prasowej Solidarnej Polski z udziałem przedstawicieli władz Lasów Państwowych lider partii, minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro ocenił, że „Unia Europejska chce przeprowadzić zamach na polskie lasy, chce przejąć faktyczny zarząd nad polskimi lasami”.

„To tak naprawdę gra o wielkie interesy, ponieważ gospodarka leśna to bardzo duże pieniądze, a polskie lasy słyną ze swojej jakości. Niektóre kraje Unii Europejskiej swoje lasy już dawno zniszczyły, wytrzebiły, wykarczowały, wycięły; a polskie lasy są piękne i stanowią dowód fantastycznej gospodarki leśnej, która jest prowadzona przez wysoko wykwalifikowanych i kochających lasy polskich leśników. Nie możemy się zgodzić, żeby Unia Europejska położyła łapę na polskich lasach”

– powiedział Ziobro.

Jak dodał, to

„Polacy, polski rząd i polscy leśnicy powinni decydować, jak prowadzimy naszą gospodarkę”.

„NIe możemy pozwolić na plany UE, na kolejny zamach na ważny obszar suwerenności naszego państwa, którym są lasy i gospodarka leśna. Dlatego podejmujemy inicjatywę zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, która ma w przyszłości takie plany zatrzymać – poprzez wymóg, aby każda tak propozycja zmian traktatów była poprzedzona zgodą polskiego Sejmu, zgodą kwalifikowanej większości 2/3 głosujących”

– zapowiedział.

Michał Woś, polityk SP i były minister środowiska dodał, że „w ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z realnymi atakami ze strony Unii Europejskiej na polskie lasy, na możliwość zarządzania polskimi lasami przez Polaków”.

„Unia Europejska podjęła inicjatywę zmierzającą do tego, żeby zmienić traktaty i żeby sprawy leśnictwa, które w tej chwili są wyłączną kompetencją Polski (…)przesunąć na forum europejskiej”

– mówił.

„Dzisiaj miło nam poinformować, że wspólnie z leśnikami zakładamy komitet inicjatywy ustawodawczej – dzisiaj kierujemy wniosek do pani marszałek (Sejmu Elżbiety Witek – PAP); pani marszałek ma kilka dni, żeby wydać postanowienie, i wtedy ruszymy z podpisami”

– zapowiedział polityk.

Jak dodał, projekt „będzie chronił kompetencje Polski w zakresie leśnictwa i nie pozwoli na to, żeby te kompetencje były zawłaszczane przez UE”.

„Chcemy działać na przedpolu, nie tak jak teraz, kiedy do parlamentu trafiają już gotowe rozwiązania, i wtedy się je ratyfikuje albo nie (…) Działamy na przedpolu, żeby jakiekolwiek działanie dotyczące leśnictwa i ograniczenia kompetencji Polski mogło być skierowane do UE, musiała być zgoda parlamentu – i to nie zwykłą większością, ale 2/3 polskiego parlamentu przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Jesteśmy przekonani, że to będzie chroniło polskie lasy i polskie kompetencje w zakresie leśnictwa”

– oświadczył.

Woś ocenił, że to jest sprawa „polskiej suwerenności, a nie tylko sprawa ochrony przyrody”.

Wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka ocenił, że „ostatnie decyzje instytucji europejskich uderzają nie tylko w lasy, ale bezpośrednio uderzają w naszą suwerenność”.

„I śmiem twierdzić, że uderzają również w integralność terytorialną państwa polskiego, dlatego, że 30 proc. powierzchni naszego kraju, to są właśnie lasy”

-powiedział Siarka.

Krytykował instytucje europejskie i przedstawiane przez nie inicjatywy np. w kwestii strategii bioróżnorodności. Siarka powiedział, że niektóre unijne propozycje oznaczałyby ograniczenie wejścia do części polskich lasów.

Na konferencji głos zabrała także Krystyna Szyszko, wdowa po ministrze ochrony środowiska Janie Szyszce.

„Już od właściwie 1989 roku tak naprawdę ciągle o te lasy walczymy i ciągle ich bronimy (…). Mąż ciągle mówił, że jesteśmy potwornie bogatym krajem, że jako społeczeństwo nie mamy właściwej wiedzy na jakim bogactwie żyjemy i dlatego jest niezwykle ważne, żebyśmy tego bronili i każdy ma na sercu dobro Polski, dobro lasów powinien stanąć po tej stronie, żeby bronić (lasów). Żebyśmy, tu też zacytuję męża, nie stali się narodem bez ziemi”

– powiedziała Krystyna Szyszko.

Ziobro, odpowiadając na pytania dziennikarzy ws. polityki klimatycznej rządu, przyznał, że doszło do rozbieżności pomiędzy Solidarną Polską a premierem Morawieckim „co do pakietu klimatyczno-energetycznego jak i warunkowości”.

„Tyle razy na ten temat mówiliśmy też na różnych konferencjach prasowych (…), gdzie wskazywaliśmy, że ta przestrzeń polityki europejskiej zasadniczo różni SP i PiS. Jest też wiele spraw, które nas łączą, np. stosunek do lasów, ufam. I wiele innych spraw, które sprawiają, że zawieramy koalicję, ale jesteśmy w różnych partiach (…). Koalicja to też trudny kompromis”

– powiedział Ziobro.

Dodał, że zgoda na zaostrzanie polityki klimatycznej, „to jest tak naprawdę zgoda na szybszy finał pięknego projektu jakim był u swoje zarania projekt, który się nazywa UE”.

W wydanym na początku marca br. wyroku Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że organizacje ochrony przyrody powinny mieć prawo kwestionować przed sądem plany urządzenia lasu. Sprawa dotyczyła skargi skierowanej przeciwko Polsce przez Komisję Europejską. KE zarzuciła Polsce naruszenie przepisów dyrektywy siedliskowej i ptasiej poprzez wprowadzenie do prawa krajowego przepisów, zgodnie z którymi „gospodarka leśna prowadzona w oparciu o dobrą praktykę nie narusza żadnych przepisów dotyczących ochrony przyrody na mocy ww. dyrektyw”. Drugi zarzut dotyczył braku możliwości zaskarżenia do sądu przez organizacje ochrony środowiska planów urządzenia lasu.

PAP/MK

Do soboty wieczorne pociągi SKM S1 będą kursowały na skróconej trasie

Exit mobile version