Prokuratura wszczęła dochodzenie ws. śmierci 10-miesięcznej dziewczynki. Matkę i martwe dziecko znaleziono 1 października w jednym z hosteli we Włocławku.
Zwłoki dziecka znaleziono 1 października w hostelu we Włocławku (woj. kujawsko-pomorskie). Do odkrycia ciało doszło po tym, jak funkcjonariusze odebrali zgłoszenia o niemożności skontaktowania się z matką dziewczynki. Służby powiadomił pracownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Matka przebywała również w hostelu i chociaż kobieta była pijana, to na razie nic nie wskazuje na to, by zrobiła córce krzywdę. Wiadomo, że dziewczynka była bardzo chora.
– Ten czyn zagrożony jest karą więzienia do lat pięciu. To dziecko było bardzo chore. Nie znamy jeszcze dokładnego przebiegu zdarzeń. Nie jest wykluczona hipoteza, że mogło po prostu dojść do rodzinnej tragedii. Mogę potwierdzić, że zatrzymana kobieta była pod wpływem alkoholu. Na ciele dziecka nie ujawniono śladów przemocy – podkreślił prokurator Fabisiak.