W legendarnym warszawskim kinie Muranów w dniach 7-12 czerwca odbywać się będzie deprawujący młodzież festiwal filmów porno. Organizatorzy wydarzenia o nazwie „Post Pxrn Film Festival Warsaw / Body. Art. Society”, mają zamiar mącić w głowach polskie młodzieży pod przykrywką tzw. „seksedukacji – prezentując treści, które nie mają nić wspólnego z żadnym festiwalem filmowym. W planie wydarzenia jest projekcja 300 filmów pornograficznych. Świat staje na głowie.
“Niezależna inicjatywa artystyczna to zaproszenie w podróż do bliższych i dalszych zakamarków ludzkich pragnień, intymności i radości” – możemy przeczytać w opisie tego pseudoartystycznego wydarzenia.
„Niezależna inicjatywa artystyczna”– czy to są jakieś kpiny z inteligencji warszawiaków? Od kiedy to prymitywne uprzedmiatawianie kobiet nazywane jest „inicjatywa artystyczną”?
Kto odpowiada za tę hucpę?
Organizatorami jego skandalicznego wydarzenia są m.in. Austriackie Forum Kultury i ambasada Królestwa Niderlandów. Wśród partnerów przedsięwzięcia znalazła się z kolei Krytyka Polityczna, Instytut Pozytywnej Seksualności, Fundacja Trans-Fuzja czy dziwny twór o nazwie Girls Watch Porn.
Promocja prymitywnej homoseksualnej propagandy ma wspierać tych, “którzy nie godzą się na coraz drastyczniejsze ograniczanie, zarówno ekonomicznych jak i reprodukcyjnych, praw kobiet. Na brak edukacji seksualnej w szkołach. Na zastraszanie młodych ludzi przez religijnych fundamentalistów. Na samobójstwa nastolatków z powodu społecznego opresjonowania ich seksualności” – czytamy żenującym w opisie wydarzenia.
Warsztat męskiej czułości w formie propagandy LGBT
Organizatorzy festiwalu dumnie podkreślają swoje związki z marksizmem, cytując hiszpańskiego filozofa Paula Preciado, transseksualisty, który przed zmianą płci określał się jako lesbijka: „W XXI wieku żywe ciało jest tym, czym w XIX wieku była fabryka: głównym ośrodkiem walki politycznej”.
W planie festiwalu są m.in. warsztaty, które “pozwolą na oswajanie się z ciałem, otwartością na dotyk i budowaniem bliskości”. Ma to być m.in. “warsztat męskiej czułości” oraz “sekspozytywności”.
Jak widać trwa ofensywa środowisk LGBT w powszechnych instytucjach kultury. Gdzie jest Piotr Gliński i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego? Jak długo będziemy pozwalali na deprawację młodzieży w wykonaniu laickich homo-propagandzistów?
żródło: kinomuranow.pl/Gazeta.pl/stefczyk.info/facebook/.