Rafał Jackiewicz stracił zwycięstwo, po tym, jak Promotorzy Rico Muellera złożyli protest. Zdaniem managera niemieckiego boksera protest został uznany przez komisję Niemieckiego Związku Bosku Zawodowego (BDB). Niemieckie media donoszą, że nie słusznie zadecydowano o zwycięstwie polaka i powinno one zostać mu odebrane.
Natychmiast po ogłoszeniu decyzji złożyliśmy protest do BDB. Po przeprowadzeniu rozsądnych i rzeczowych rozmów z odpowiedzialnymi osobami, walka została ponownie oceniona przez pięciu niezależnych sędziów wewnątrz BDB. Cała piątka sędziów zobaczyła zwycięstwo Rico Muellera z dwoma punktami – powiedział niedługo po walce menedżer Rico Muellera, Charlie Podehl w rozmowie z BOXEN1.
Sytuację skomentował sam Jackiewicz. Dożyliśmy czasów, kiedy to werdykty walk bokserskich podejmowane są korespondencyjnie kilka dni po przy stoliku. Także lejdisy i dżentelmeny ogłaszam, że według 5 NIEzależnych i uczciwych sędziów walkę z Rico Ciperem niestety przegrałem JEB,JEB – napisał polski bokser.
Firmowa koszulka i (f)szystko jasne
Dożyliśmy czasów kiedy to werdykty walk bokserskich podejmowane są korespondencyjnie kilka dni po przy stoliku
Także lejdisy i dżentelmeny ogłaszam,że według 5 NIEzależnych i uczciwych sędziów walke z Rico Ciperem niestety przegrałem JEB,JEB pic.twitter.com/MvaMqxYqtK— Rafał Jackiewicz (@JackiewiczRafal) September 4, 2020
JACKIEWICZ, BOKS, POLSKI BOKSER, NIEMCY, NIEMIEC, POLAK WYGRAŁ Z NIEMCEM, WYGRAŁ Z NIEMCEM, ODEBRANE ZWYCIĘSTWO