Były minister aktywów państwowych Jacek Sasin ocenia, że zawiadomienie do prokuratury, jakie złożył na niego zarząd PKP Cargo w związku z realizacją tzw. decyzji węglowej, jest absurdalne. Jak powiedział Sasin, obecne kierownictwo MAP ma podobne stanowisko co on, jako minister.
W środę zarząd PKP Cargo poinformował o złożeniu do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez Jacka Sasina, pełniącego funkcję ministra aktywów państwowych w latach 2019-2023. Miałoby ono polegać na zaniechaniu przez kierowane przez Sasina ministerstwo podpisania z PKP Cargo umowy, związanej z realizacją tzw. decyzji węglowej Prezesa Rady Ministrów z 2022 r.
Przewoźnik wskazał w zawiadomieniu, że Sasin jako szef resortu aktywów był zobowiązany na podstawie dwóch decyzji węglowych premiera Mateusza Morawieckiego do podpisania umowy związanej z ich realizacją. Bez niej MAP nie zapewniło sobie możliwości organizacji i planowania działań prowadzących do wykonania decyzji.
Tzw. decyzje węglowe to – decyzja Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego z 25 lipca 2022 r. i decyzja zmieniająca z 6 października 2022 r. Dotyczyły transportu z portów węgla importowanego przez PGE Paliwa i Węglokoks Kraj w trybie awaryjnym, po wprowadzeniu embarga na rosyjski węgiel.
Według spółki, w konsekwencji niepodpisania umowy organom państwa nie został zapewniony wpływ na wykonanie przez PKP Cargo zadań objętych decyzją, w tym nadzór nad działaniami, podejmowanymi przez przewoźnika pod kątem gospodarności i rzetelności wydatkowania środków. Według zarządu PKP Cargo, kwalifikuje się to jako działanie na szkodę interesu publicznego. Obecny zarząd spółki informował wcześniej, że dla zrealizowania decyzji węglowej ówczesne władze przewoźnika zerwały inne kontrakty, ponosząc straty, które do dziś ciążą na kondycji spółki.
Według Sasina zawiadomienie i zawarte w nim zarzuty są „absurdalne”.
„Nie tylko w świetle faktów, ale i w świetle stanowiska obecnego ministra aktywów, który kilkanaście dni temu wydał w tej sprawie komunikat, gdzie wyjaśnił, że za transport węgla zapłaciły spółki, które go importowały, a PKP Cargo nawet na tym zarobiło” – powiedział Sasin.
Jak dodał, „decyzja premiera Morawieckiego dotyczyła wyłącznie zapłaty za transport węgla”.
„Jeśli powstały inne koszty, np. koszty niezrealizowanych innych kontraktów, to nie były objęte tą decyzją. Jako minister aktywów państwowych nie miałem żadnej podstawy prawnej, żeby zawierać jakąkolwiek umowę” – podkreślił Sasin. Zaznaczył, że obecny minister aktywów potwierdził, że takiej podstawy nie ma.
źródło: PAP.