W ubiegły czwartek sąd stanu Pensylwania zabronił urzędnikom wyborczym jednego z hrabstw na terenie stanu Pensylwania liczenia przesyłek pocztowych oraz kart, których wyborcy nie potwierdzili tożsamości w odpowiednim czasie. Według Trumpa może to oznaczać odrzucenie nawet 700 tys. nielegalnych głosów i wygraną w tym stanie.
Zastrzeżenia złożyli prawnicy Donalda Trumpa. Na ich podstawie głosy których tożsamości nie potwierdzono zostały oddzielone od reszty tak aby po ewentualnej pozytywnej dla Trumpa decyzji można było ich nie wliczać do ogólnej puli głosów. Według sądu Sekretarz stanu Kathy Boockvar nie miała uprawnień do przedłużenia terminu do 12 listopada, tak aby wyborcy głosujący korespondencyjnie mogli uzupełnić braki formalne oddanego głosu
Według dotychczasowych przewidywań Pensylwania pada łupem kandydata Demokratów Joe Bidena, który ma w całym stanie jedynie 70 tysięcy głosów przewagi.
– 700 000 kart do głosowania nie było dozwolone w Filadelfii i Pittsburghu, co oznacza, że w oparciu o naszą wspaniałą Konstytucję wygrywamy stan Pensylwania! – napisał na Facebooku Donald Trump.
To oczywiście jedynie przewidywania Prezydenta USA, na zmianę oficjalnych wyników głosowania jeszcze będziemy musieli poczekać.
RIGGED ELECTION. WE WILL WIN!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) November 15, 2020
‘BREATHTAKING ABUSE’: Republican Attorneys General file amicus brief urging SCOTUS to rule on Pennsylvania mail-in ballots https://t.co/dEQubHPAuz
— Gregg Jarrett (@GreggJarrett) November 10, 2020