Na Pradze-Północ w ambulans, w którym udzielano pomocy małemu chłopcu, trafiła cegła. Stołeczni policjanci poszukują sprawcy, który zaatakował ratowników medycznych.
W nocy około godziny 1.00, służby otrzymały zgłoszenie, o ataku na ratowników medycznych, na ulicy 11 Listopada na Pradze-Północ w Warszawie.
Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji przekazał, że ratownicy przybyli udzielić pomocy dziecku z wysoką gorączką. Kiedy przybyli pod wskazany adres z mieszkania wyszła kobieta z małym chłopcem.
W momencie udzielania dziecku pomocy do ratowników podszedł nietrzeźwy mężczyzna, który wszczynał kłótnię. Posypały się wyzwiska. W pewnym momencie agresor niespodziewanie podniósł leżącą obok cegłę i cisnął nią w ambulans, wybijając szybę od strony pasażera. Następnie mężczyzna oddalił się. W zdarzeniu nie było osób poszkodowanych.
Do chorego chłopca przyjechała inna karetka, a na miejsce zdarzenia została wezwana policja. Funkcjonariuszom nie udało się jednak znaleźć sprawcy napaści.
– Po rozmowie z matką dziecka okazało się, że to jej były partner. Jest bezdomnym. Trwa jego poszukiwanie – przekazał Piotr Świstak.
Warszawskie pogotowie o zamierza złożyć zawiadomienie w tej sprawie.
35-latka odjechała ze stacji paliw z wężem do tankowania. Wąż “podskakiwał i pląsał”
WARSZAWA, PRAGA-PÓŁNOC, POLICJA, SŁUŻBY, RZUCIŁ CEGŁA W AMBULANS, POGOTOWIE RATUNKOWE