Mężczyzna, który uprzykrzał życie sąsiadów, nie reagował, gdy ochroniarze zwracali mu uwagę. Aby uciszyć lokatora, postanowiono wezwać policję. Gdy funkcjonariusze dotarli we wskazane miejsce, mężczyzna nie wpuścił ich do mieszkania, lecz obrzucał jajkami. Ostatecznie policjantom udało się wejść do lokalu, gdzie odkryli zawekowane słoiki z narkotykami.
Do zdarzenia doszło na warszawskim Ursynowie przy ul. Romera. Według przekazanych informacji jeden z lokatorów zakłócał spokój. Gdy zwracano mu uwagę, zachowywał się agresywnie oraz wulgarnie. Ochroniarze próbowali interweniować w tej sprawie, jednak mężczyzna nigdy nie otwierał drzwi, a jedynie podkręcał muzykę.
„Funkcjonariusze zapukali do drzwi uciążliwego lokatora. Ten zgasił światło, przyciszył muzykę i obserwując policjantów przez wizjer w drzwiach, przyświecał sobie latarką. Wobec powyższego mundurowi postanowili poudawać, że opuszczają budynek. Kiedy wychodzili z klatki schodowej, przed ich nogami rozbiły się dwa jajka, które wypadły z balkonu awanturnika” – przekazał podkom. Robert Koniuszy z Komendy Rejonowej Warszawa II.
Mundurowi wrócili po krótkim czasie i cierpliwie czekali na klatce schodowej. W pewnym momencie mężczyzna wyszedł na klatę, aby sprawdzić, czy policjanci już sobie poszli. Właśnie w tym momencie funkcjonariusze przystąpili do legitymowania głośnego lokatora. Mężczyzna zaczął być agresywny, dlatego policjanci byli zmuszeni go obezwładnić.
„Kiedy wywiadowcy wyczuli unoszącą się w mieszkaniu woń charakterystyczną dla marihuany, dokonali przeszukania lokalu. W trakcie czynności odkryli pomieszczenie wyposażone w akcesoria do uprawy konopi indyjskich oraz znaleźli i zabezpieczyli około 500 gramów nielegalnego suszu, zawekowanego w słoikach oraz spakowanego w foliowe woreczki zamykane strunowo” – dodał Robert Koniuszy.
POLICJA, POLICJANCI, JAJKA, WARSZAWA, FUNKCJONARIUSZE, ZATRZYMANIE, GŁOŚNY LOKATOR, BLOK, RZUCAŁ W POLICJANTÓW JAJKAMI