Rząd na wtorkowym posiedzeniu ma zająć się zmianami w tzw. ustawie śmieciowej m.in. ws. określenia maksymalnej opłaty za odpady przy metodzie wyliczania jej na podstawie zużytej wody. Nowe rozwiązania mają też pozwolić obniżyć koszt gosp. odpadowej dla gmin.
Zgodnie z opublikowanym w poniedziałek porządkiem obrad Rady Ministrów ma ona na wtorkowym posiedzeniu rozpatrzyć projekt noweli ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw, czyli tzw. ustawy śmieciowej.
Jedną ze zmian, jaka znalazła się w projektowanych przepisach, to doprecyzowanie metody naliczania opłaty śmieciowej od zużytej wody, które kilka miesięcy temu zapowiadał resort klimatu i środowiska. To m.in. konsekwencja decyzji władz Warszawy, które zdecydowały się na metodę „od wody”, co spowodowało znaczne podwyżki opłat za śmieci dla mieszkańców.
Zgodnie z projektem noweli przy zastosowaniu metody „od wody” opłata za odpady nie będzie mogła być wyższa niż 7,8 proc. przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem za gospodarstwo domowe.
Opracowane rozwiązanie ma na celu ograniczenie możliwości naliczania niewspółmiernych opłat pobieranych od mieszkańców, wynikających np. z sezonowego, większego zużycia wody, awarii instalacji
– podkreślono w uzasadnieniu do projektu.
Projektowane przepisy mają również pozwolić gminom na wprowadzenie takich mechanizmów, które ograniczą koszt gospodarki odpadowej na ich terenie.
Jednym z nich jest wprowadzenie wyższej maksymalnej stawki opłaty za odpady powstające w nieruchomościach niezamieszkałych. Gminy od długiego czasu wskazywały, że obecne stawki są za niskie przez co muszą dokładać się do systemu.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami maksymalna stawka wynosi – 3,2 proc. przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem za pojemnik o pojemności 1100 litrów lub 1 proc. przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem za worek. Po zmianie przepisów ta stawka wyniesie 1,3 proc. (ok. 25 zł) przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę ogółem za pojemnik lub worek, o pojemności 120 litrów. Według wyliczeń MKiŚ dla pojemnika o pojemności 1,1 tys. l będzie to maks. ok. 229 zł.
Projektowana nowela umożliwi też gminom – o to też postulowały samorządy – pokrywanie części kosztów gospodarowania odpadami z dochodów własnych, które nie pochodzą z opłat śmieciowych pobranych od mieszkańców.
W uzasadnieniu podkreślono jednak, że gminy z tego mechanizmu będą mogły skorzystać tyko w sytuacjach nadzwyczajnych np. „w przypadku wzrostu cen za zagospodarowanie odpadów, co przekłada się na brak możliwości pokrycia wszystkich kosztów z pobranych od mieszkańców opłat”.
Ograniczeniu kosztów systemu ma pomóc również inny zaproponowany przepis, który da możliwość ministrowi właściwemu ds. klimatu wydawać indywidualne decyzje dla gmin ws. selektywnej zbiórki odpadów. Ministerstwo tłumaczyło wcześniej, że takie rozwiązanie pozwoli w przypadku posiadania odpowiednich możliwości przez samorządy zmniejszyć liczbę frakcji, na które zbierane są odpady.
Nowe przepisy pozwolą również magazynować dłużej odpady (do lat 3), a także skrócą czas na podjęcie działalności objętej zezwoleniem z dwóch lat do roku. Zniesiony ma być również obowiązek posiadania monitoringu na składowiskach, gdzie są trzymane odpady niepalne niebędące odpadami niebezpiecznymi.
Projektowana nowela wprowadzi też przepisy umożliwiające złożenie oświadczenia o wyłączeniu z gminnego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi przez właścicieli nieruchomości niezamieszkałych. Kolejnym rozwiązaniem jest również wprowadzenie przepisów dot. zapewnienia przez gminy w pierwszej kolejności przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów zebranych selektywnie oraz odpadów powstających w procesie sortowania. Według ministerstwa to powinno spowodować, że mniej śmieci trafi na wysypiska, co w konsekwencji również ograniczy koszty dla gmin.
Zmiany czekają również właścicieli domków letniskowych. Po wejściu projektowanej noweli w życie będą oni rozliczali się ze śmieci tak jak właściciele nieruchomości niezamieszkałych, czyli od pojemnika.
Projektowana nowela wprowadza ponadto przepisy, które mają umożliwić gminom – o ile będą miały takie techniczne możliwości – indywidualne rozliczanie mieszkańców budynków z selektywnej zbiórki, co ma ograniczyć zasadę odpowiedzialności zbiorowej.
Wprowadzenie takiego rozwiązania powinno przyczynić się do przestrzegania wymogu selektywnego zbierania odpadów komunalnych przez większą liczbę mieszkańców, co przełoży się na większą ilość selektywnie zbieranych odpadów komunalnych. W efekcie oznacza to zwiększenie pozyskiwanych surowców wtórnych, które wpłyną na osiąganie wyższych poziomów recyklingu przez gminy oraz umożliwienie obniżenia opłat za gospodarowanie odpadami ze środków finansowych pozyskanych z ich sprzedaży
– wskazano w uzasadnieniu projektu.
PAP/AS
Władze Warszawy: Szkoda czasu na konsultacje ws. podwyżki cen wywozu śmieci