Już niedługo rozpcznie się przebudowa linii średnicowej w Warszawie. Minął prawie rok od ogłoszenia planu przeprowadzania prac remontowych prac, a nie zostały jeszcze uzgodnione wszystkie kwestie dotyczące renowacji. Nie uzgodnione między innymi: zachowanie przejścia podziemnego pod rondem Dmowskiego, stopnia utrudnień w Alejach Jerozolimskich, a nawet rozwiązań w zakresie łącznika przesiadkowego między dworcem Śródmieście a metrem.
Przypominamy, że w kwietniu 2018 roku opublikowano warianty przebudowy linii średnicowej w Warszawie. Jednak są jeszcze znane wszystkie terminy inwestycji. Inwestycja przewiduje między innymi odkopanie tunelu. Niestety będzie się to wiązać z dużymi utrudnieniami w ruchu w centrum miasta. W rezultacie prac remontowych ma zostać rozbudowana stacja Warszawa Śródmieście. Co więcej, ma powstać nowy podziemny przystanek w rejonie ronda De Gaulle’a oraz nowy most średnicowy o zmienionym kształcie. Prace mają zakończyć się w 2027 roku.
Mimo że od przedstawienia planów upłynął niemal rok, nadal nie uzgodniono wielu istotnych kwestii. Nierozstrzygnięta tematem pozostaje np.: przejście podziemne w rejonie ronda Dmowskiego. Mimo że mają być wyznaczone przejścia naziemne, to władze miasta starają się o zachowanie przejść podziemnych. Problem tkwi jednak w braku skrajni pionowej. „Musimy utrzymać przejście podziemne. Takiej masy ludzi nie przerzucimy górą, gdy pojawią się pasy. Kolejarze to wiedzą, akceptują to stanowisko, ale od strony inżynierskiej nie wymyślono jeszcze, co tam można zrobić„ – przekazał Robert Soszyński.
Inna równie ważną kwestią jest stopień przejezdności i dostępności Alej Jerozolimskich. Wiceprezydent przekazał, że władze miasta akceptują fakt, że Aleje w ogóle nie będą czynne. Należy wspomnieć, że miasto zamierza zlecić przeprowadzenie ekspertyzy, która wskaże najkorzystniejszy wariant tej inwestycji.