W Szwecji od 2015 roku ponad dwukrotnie wzrosła liczba zgłoszeń napadów rabunkowych dokonanych przez nieletnich. Sprawcami takich przestępstw są w większości młodzi imigranci, a ofiarami Szwedzi – wynika z opublikowanego w środę raportu Szwedzkiej Rady ds. Zapobiegania Przestępczości (BRA).
W 2019 roku zarejestrowano 114 przypadków kradzieży połączonej z użyciem przemocy na 100 tys. mieszkańców, a w 2020 roku – 100, ale spadek uzasadnia się pandemią Covid-19 i związanymi z nią restrykcjami. W 2015 roku wskaźnik ten wyniósł 55.
Z opracowania BRA wynika, że rozbojów dokonują głównie mężczyźni w wieku 15-20 lat, z których 66 proc. pochodzi z krajów Afryki i Azji. Ich ofiarami zaś w 77 proc. są rodowici Szwedzi.
Według raportu do większości rozbojów dochodzi w dużych miastach w godzinach popołudniowych, w miejscach, gdzie przemieszczają się ludzie, np. przy szkołach, centrach handlowych albo na przystankach. Łupem napastników padają drogie ubrania, telefony czy słuchawki bezprzewodowe. Napastnikom daje to pieniądze oraz status. Jak podkreślono, po takich zajściach ofiary narażone są na skutki psychiczne takich zajść – wycofanie i trudności z zasypianiem.
W ostatnich latach coraz częściej rabunków dokonują młode kobiety, zwłaszcza w Sztokholmie. Odsetek dziewcząt oskarżonych o rabunek wzrósł z 4 do 8 proc. Atakują one przede wszystkim koleżanki, stosując wobec nich przemoc fizyczną oraz psychiczną. W przypadku sprawczyń rozbojów w większym stopniu niż w przypadku młodych mężczyzn dochodzi do filmowania aktu poniżenia i rozpowszechniania ich w mediach społecznościowych.
Według gazety „Expressen” opublikowany przez BRA raport potwierdza obraz, jaki wyłania się z artykułów publikowanych w tym dzienniku. Dziennikarze pisali o gangu, który zmusił swoją małoletnią ofiarę do wyjmowania pieniędzy z kilku bankomatów. Na koniec grupa oddała mocz na nastolatka, filmując to zdarzenie. Inni napastnicy zmusili okradzionych do całowania stóp albo naśladowania świni.
Gazeta stwierdza również, że alarmujące doniesienia były ignorowane przez polityków. Wielu unikało podnoszenia kwestii pochodzenia przestępców.
W 2015 roku Szwecja przyjęła rekordową liczbę wniosków o azyl, ponad 162 tys. Dużą grupę imigrantów stanowili wówczas młodzi mężczyźni bez opiekunów.
Rząd Szwecji zapowiedział zaostrzenie kar dla młodych przestępców. Raport BRA wskazuje jednak, że należy skierować działania wobec dokonujących rabunków pierwszy raz, a także pomóc rodzinom sprawców oraz ofiar.
PAP/AS
Szwecja: Producent lodów zrezygnował z wizerunku Indianina, aby nie powielać stereotypów