Powierzchnia parków i zieleńców, która przypada na jednego mieszkańca Warszawy, to ponad 22 mkw. w przypadku Śródmieścia, a zaledwie 0,13 w przypadku Wawra – wynika z miejskiego raportu. Kryterium zawarte w strategii rozwoju do 2030 r. spełnia na razie pięć dzielnic.
Raporty przygotowywane przez Miejską Pracownię Planowania Przestrzennego – funkcjonującą w stołecznym Biurze Architektury i Planowania Przestrzennego – powstają w ramach prac nad nowym Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Warszawy. Uchwalenie dokumentu, nazywanego przez ratusz „konstytucją przestrzenną” miasta, planowane jest na 2023 r.
Raport odpowiadający na pytanie „W jakim środowisku żyjemy?” jest drugim raportem w tym cyklu poświęconym m.in. kwestii dostępu do stołecznej zieleni. „Wzięliśmy pod uwagę ogólnodostępne parki i zieleńce, a także lasy i tereny nadwiślańskie udostępnione dla rekreacji (poprzez ścieżki piesze, drogi rowerowe lub inne wyposażenie służące mieszkańcom)” – wskazali autorzy opracowania.
Z danych Miejskiej Pracowni Planowania Przestrzennego i Strategii Rozwoju za rok 2020 wynika, że 60 proc. warszawiaków mieszka w zasięgu 500 m pieszego dojścia do parków i zieleńców, natomiast 80 proc. – w odległości 1,2 km od takich miejsc. Co czwarty mieszkaniec stolicy mieszka też w zasięgu 1,2 km pieszego dojścia do lasów i terenów nadwiślańskich. Dostęp do jakiegokolwiek terenu rekreacji ma 91 proc. mieszkańców stolicy.
Jednocześnie – zgodnie z przyjętą przez miasto długofalową strategią rozwoju #Warszawa2030 – powierzchnia w parkach i zieleńcach powinna wynosić co najmniej 6 metrów kwadratowych na mieszkańca. Z raportu wynika, że warunki te spełnia pięć dzielnic. Najlepiej wypada Śródmieście, gdzie na mieszkańca przypada 22,19 mkw. takich terenów. Następne w kolejności są: Żoliborz (12,66 mkw. na mieszkańca), Ochota (12,08), Włochy (7,53) oraz Mokotów (7,01). Nieco pod progiem znalazły się Praga-Południe (5,74) oraz Wola (5,65).
Klasyfikację zamykają Rembertów i Wawer, gdzie na mieszkańca przypada odpowiednio 0,78 oraz 0,13 mkw. parków i zieleńców. „W dzielnicach obrzeżnych brakuje terenów zieleni urządzonej. Mieszkańcy udają się w celach rekreacyjnych do lasów i innych terenów o naturalnym charakterze. To powoduje nadmierne użytkowanie najcenniejszych przyrodniczo terenów w Warszawie” – konkluduje miasto.
Kolejne raporty mają dotyczyć odpowiedzi na pytania: „Jaki krajobraz nas otacza?” oraz „Czy żyjemy lokalnie?”. Wiedza zebrana podczas prac nad nowym studium prezentowana jest podczas cyklu spotkań Biura Architektury i Planowania Przestrzennego m.st. Warszawy. Podsumowanie cyklu planowane jest na czerwiec. Wówczas ruszą również konsultacje założeń do projektu studium.
PAP/AS