ZycieStolicy.com.pl

Radni chcą pomóc praskiej bibliotece, brakuje jej pół miliona złotych

W środę na posiedzeniu Rady Dzielnicy Praga-Północ radni przedstawią stanowisko w sprawie zwiększenia pieniędzy dla Biblioteki Publicznej im. Księdza Jana Twardowskiego. Brakuje jej co najmniej 500 tys. zł na opłaty, pensje czy zakupy książek. Dzielnica tych pieniędzy nie chce przekazać.

„Biblioteka Publiczna im. ks. Jana Twardowskiego w Dzielnicy Praga-Północ od pewnego czasu zgłasza problemy finansowe. Od lat pracownicy Praskich Bibliotek są na ostatnim, 18 miejscu pod względem wysokości płac. Niestety brakuje środków na zakup nowych książek i e-booków, ale przede wszystkim zaczyna brakować środków na opłaty. Brakuje również pieniędzy na zakup m.in. gaśnic, apteczek, sprzętu do sprzątania. W rozmowie z dyrekcją jednostki ustaliłem, iż braki finansowe to co najmniej 500 tys. zł”

– powiedział praski radny (PiS) Ernest Kobyliński.

Radny przygotował projekt stanowiska w sprawie zwiększenia środków finansowych dla biblioteki, które chce przedstawić dzielnicowej sesji. „Stanowisko przeszło już przez dzielnicową komisję kultury” – powiedział radny.

„Rada Dzielnicy Praga-Północ, mając na uwadze fatalny stan finansów Biblioteki Publicznej im. Księdza Jana Twardowskiego zwraca się z wnioskiem do Zarządu Dzielnicy Praga-Północ oraz do Biura Kultury o pilne zagospodarowanie i przekazanie kwoty co najmniej 500 tys. zł na potrzeby praskich placówek bibliotecznych. Obecny budżet biblioteki przewidziany na rok 2022 jest niewystarczający do pokrycia podstawowych opłat, a także wynagrodzeń pracowników. Niedoszacowanie budżetu wynika z wielu czynników”

– napisano w projekcie stanowiska.

Zaznaczono w nim, że placówki biblioteczne są zdecydowanie niedofinansowane i brakuje pieniędzy na opłaty, nowe książki, nowy sprzęt, remonty, artykuły niezbędne do utrzymania czystości, a także na wypłaty i szkolenia pracowników.

„Zgodnie z przekazanymi przez dyrekcję placówki informacjami braki finansowe w budżecie biblioteki widoczne są od lat. Na chwilę obecną, np. pod względem płac, prascy bibliotekarze są na ostatnim 18 miejscu w Warszawie. Sprzęt i meble w placówkach często były zakupione wiele lat temu. Sytuacja ta jest wysoce niepokojąca i należy podjąć wszelkie możliwe środki, aby poprawić kondycję finansową tak ważnej dla edukacji i kultury instytucji. Dziś funkcjonowanie biblioteki opiera się przede wszystkim na ofiarnej, bezpłatnej działalności pracowników oraz wolontariuszach”

– dodano.

W projekcie jest również apel do stołecznego ratusza o zwiększenie w kolejnych latach środków finansowych dla praskich placówek bibliotecznych, celem zmniejszenia przepaści między jednostkami funkcjonującymi w Warszawie.

„Zarząd dzielnicy chce na siłę udowodnić, że pani dyrektor źle zarządza biblioteką. Tylko tyle, że jak ma zarządzać dobrze, skoro zarząd nie daje jej żadnych pieniędzy. A bez tego nie da się tą instytucją dobrze zarządzać. Mało tego, będzie to wymuszało zamykanie kolejnych bibliotek. W środę ma odbyć się spotkanie zarządu z ZGN, na którym będą dyskutowane podwyżki stawek za czynsz”

– zaznaczył radny Kobyliński. Podał też przykład biblioteki na Golędzinowie.

„Zarząd dzielnicy będzie chciał zamknąć dobrze prosperującą bibliotekę na Golędzinowie, bo w 2024 roku kończy im się umowa z ZGN i zarząd naciska, żeby nie przedłużać tej umowy. Chcą przejąć lokal jako dzielnica i otworzyć tam MAL. Tylko tyle, że mieszkańcy są temu przeciwni, bo z tej biblioteki korzysta bardzo dużo dzieci i dorosłych. To jedna z najaktywniejszych bibliotek, gdzie coś się dzieje”

– powiedział.

Do sprawy odniosła się rzeczniczka dzielnicy Praga-Północ Karolina Jakobsche.

„Każda miejska jednostka przygotowuje budżet na dany rok w roku poprzednim, bazując na dotychczasowych i prognozowanych wydatkach. Urząd dzielnicy wypłaca bibliotece środki w transzach ustalonych w harmonogramie. Jednostka zgodnie z przedstawionymi założeniami powinna wydatkować środki na funkcjonowanie, wynagrodzenia, czynsze czy – w przypadku biblioteki – zakupy nowych pozycji książkowych”

– powiedziała PAP.

„Jak rok temu pani dyrektor mogła planować budżet, skoro wtedy nie była jeszcze dyrektorem biblioteki”

– ripostuje radny Kobyliński.

Sesja rady dzielnicy Praga-Północ odbędzie się w środę o godzinie 16.30.

PAP/MK

Zaginiony kilka dni wcześniej mężczyzna odnalaziony w poczekalni u dentysty

WARSZAWA, PRAGA, BIBLIOTEKA, RADNI, PRASKA BIBLIOTEKA, DOTACJE

numer kontajpg

 

Exit mobile version