Rada Warszawy zapoznała się z informacją prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego ws. sprzedaży MPT. Przedstawiciel miasta mówił, że na kondycję MPT źle wpłynęła m.in. duża konkurencja oraz pandemia. Związki zawodowe zapowiedziały, że złożą wniosek o ponowną analizę finansową zawartego kontraktu i unieważnienie sprzedaży MPT i ponowne powołanie niezależnej komisji w tej sprawie.
Podczas czwartkowej sesji Rady Warszawy została przedstawiona informacja prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego na temat sprzedaży przez MZA Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego. W imieniu prezydenta informację przedstawił dyrektor Biura Ładu Korporacyjnego Łukasz Górnicki.
Dyrektor podkreśli, że odkąd pojawiły się aplikacje taksówkowe, MPT przyszło się mierzyć z dużą konkurencją, nie zawsze uczciwą.
Ceny usług przewozowych zaczęły spadać, a kierowcy MPT mieli coraz mniej zleceń
– mówił dyrektor, dodając, że dla klientów najważniejsza zwykle jest cena przejazdu. Według niego, na kondycję MPT źle wpłynęła też pandemia, gdyż spadła ilość klientów.
Niestety, ale sytuacja ostrej konkurencji na rynku, walka cenowa oraz pandemia nie pozwoliły na odbudowanie finansów MPT, aby stało się rentowne
– wskazał. Mówiąc o sprzedaży MPT podkreśli, że współpracującym kierowcom i pracownikom zagwarantowano nie gorsze warunki kontynuowania umów z nowym podmiotem.
Paweł Sadurski ze związku zawodowego „Solidarność” Taksówkarzy Zawodowych mówił natomiast, że podstawowym błędem było już połączenie spółek MZA i MPT. Sadurski przypomniał, że teraz MPT zostało zakupione przez iTaxi, której udziałowcem są m.in. akcjonariusze z Cypru.
Firma iTaxi nie ukrywa, że dąży do monopolizacji rynku i już dziś wykupiła kilka firm taksówkowych na terenie Polski
– poinformował.
Dzisiejszym łupem spółki staje się MPT, łupem spółki staje się historia stolicy
– dodał.
Sadurski zapowiedział kontynuację strajku taksówkarzy. 30 sierpnia odbył się już strajk na błoniach Stadionu Narodowego. Poinformował przy tym, że związki zawodowe i przedsiębiorcy złożą wniosek o ponowną analizę finansową zawartego kontraktu i unieważnienie sprzedaży oraz ponowne powołanie niezależnej komisji w tej sprawie.
Jacek Cieślikowski (PiS) zwrócił uwagę, że mamy tu element prywatyzacji majątku miejskiego, a potem zapewne w dalszej konsekwencji likwidacji.
Szkoda, że państwo tak łatwo tracicie historię Warszawy, bo my radni PiS stoimy na całkiem innym stanowisku
– oświadczył.
Prawdziwą wiedzę otrzymaliśmy od przedstawiciela „Solidarności”, który broni historii Warszawy. Szkoda, że nie robią tego przedstawiciele administracji prezydenta Trzaskowskiego
– ocenił.
W środę na stronie MZA poinformowano, że Miejskie Zakłady Autobusowe sfinalizowały umowę sprzedaży firmie iTaxi wybranych składników majątkowych Wydziału Przewozów Taksówkowych, czyli MPT.
Przypominamy, że transakcja nie obejmuje pracowników dawnego Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego zatrudnionych obecnie w Wydziale Taksówkowym MZA. Ich kompetencje zostaną wykorzystane w Spółce
– zaznaczono w środowym komunikacie.
MZA podkreśliło, że „umowa gwarantuje wszystkim kierowcom taksówek warunki zatrudnienia nie gorsze niż dotychczasowe”.
Znak towarowy MPT zostaje w mieście. MZA udzieliło iTaxi.pl dwuletniej licencji na korzystanie ze znaku
– dodało.
PAP/AS