ZycieStolicy.com.pl

Rada Warszawy przyjęła nowa metodę opłat za śmieci. Stawki mają być zależne od metrażu

Podczas czwartkowej sesji radni przyjęli nową metodę opłat za śmieci. Od 1 stycznia warszawiacy będą płacić za wywóz nieczystości w zależności od metrażu mieszkania.

Za przyjęciem uchwały głosowało 39 radnych, a 19 było przeciw. Radni przyjęli nową metodę opłat za śmieci. Od 1 stycznia warszawiacy będą płacić za wywóz nieczystości w zależności od metrażu mieszkania.

Przed głosowaniem odbyła się dyskusja, podczas której radni PiS wnieśli poprawkę do uchwały, w której zaproponowali obniżenie o około 10 złotych stawek opłat w zależności od metrażu. Radni z klubu KO wyrazili poparcie dla uchwały. Poprawka zaproponowana przez PiS została odrzucona.

W przyjętej uchwale określono pięć stawek opłat: do 30 mkw – 52 złotych, do 40 mkw – 77 złotych, do 60 mkw – 88 złotych, do 80 mkw – 94 zł i powyżej 80 mkw – 99 złote. Warszawiacy mieszkający w domu jednorodzinnym zapłacą ryczałtową stawkę w wysokości 107 złotych. Właściciele kompostujący bioodpady zapłacą 9 złotych mniej.

Za domek letniskowy lub inną nieruchomość wykorzystywaną na cele rekreacyjno-wypoczynkowe warszawiacy zapłacą zryczałtowaną stawkę w wysokości 181,90 zł za rok.

Właściciel nieruchomości, który nie selekcjonuje śmieci zapłaci dwukrotność wysokości stawek opłaty określonych w uchwale.

Uchwała zostanie opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego. Jeśli nie zakwestionuje jej wojewoda, wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2022 r.

Na początku sesji wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska zaproponowała zdjęcie z porządku obrad projektów uchwał dotyczących nowej metody naliczania opłat za śmieci w zależności od metrażu oraz określenia wzorów deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz warunków i trybu jej składania. Wniosła jednocześnie o zastąpienie tych projektów innymi dotyczącymi tych samych tematów. Radni większością głosów przegłosowali jej propozycje.

Zmiany w nowych projektach uchwał dotyczyły m.in. korekty stawki opłat w zależności od metrażu mieszkania, obniżając stawkę za najmniejszy metraż (do 30 mkw) oraz podnosząc o 2 złote kwotę za domek jednorodzinny.

W zaproponowanym projekcie uchwały określono pięć stawek opłat: do 30 mkw – 52 złotych, do 40 mkw – 77 złotych, do 60 mkw – 88 złotych, do 80 mkw – 94 zł i powyżej 80 mkw – 99 złote. Warszawiacy mieszkający w domu jednorodzinnym zapłacą ryczałtową stawkę w wysokości 107 złotych.

„Żadna z metod naliczania opłat za śmieci nie jest de facto w pełni sprawiedliwa i powiązana z realnymi kosztami wytwarzania odpadów”

– powiedział sekretarz Włodzimierz Karpiński. Zaznaczył jednak, że najmniej niesprawiedliwa jest metoda od gospodarstwa domowego ze zróżnicowanymi stawkami w zależności od metrażu.

„Proponujemy możliwie prosty system, najmniej obciążający portfel mieszkańca”

– dodał.

W imieniu klubu KO wypowiedział się radny Mariusz Frankowski, który zadeklarował, że klub zagłosuje za przyjęciem uchwały.

„Zmiany, które wprowadzamy są wynikiem zmian ustawowych”

– powiedział radny. Zaznaczył, że od kilku lat koszty systemu gospodarowania odpadami rosną.

„W ciągu dwóch ostatnich lat system nie bilansował się na poziomie 0,5 miliarda złotych. A ten zaproponowany system pozwala na bilansowanie się systemu”

– zaznaczył.

„Wspomniana metoda nie jest najbardziej sprawiedliwa, ale najbezpieczniejsza z punkt widzenia prawnego i gwarantująca samofinansowanie się całego systemu”

– podkreślił.

Głos zabrał reprezentujący klub PiS radny Dariusz Figura.

„Mamy do czynienia z kontynuacją chaosu”

– powiedział radny.

Podkreślił, że to już czwarty raz kiedy miasto zmienia sposób naliczania opłat za śmieci.

„Przy tym poziomie opłat ten system nie będzie akceptowalny przez mieszkańców”

– zaznaczył. Zarzucił też, że Warszawa nie ma sprawnego systemu gospodarowania odpadami.

„Wiele miast w Polsce ukończyło projekty związane z gospodarowaniem odpadami, pobudowały spalarnie itp. Warszawa jeszcze nie”

– wskazał Figura. Radny bronił też obowiązującego systemu opłat od wody, jednak jak zauważył „powinien być on bardziej dopracowany”.

„Przede wszystkim trzeba uporządkować system i sprawić, żeby był bardzie przyjazny dla mieszkańców i tańszy”

– podkreślił.

W imieniu klubu PiS poprawkę do projektu uchwały złożył Dariusz Figura, a opisał ją radny Wiktor Klimiuk.

„Moim zdaniem poprawiony projekt z nowymi stawkami został złożony bez poszanowania radnych i mieszkańców. Dowiedzieliśmy się o zmianach dopiero na sesji”

– powiedział Klimiuk.

„Ten system jest najłatwiejszy dla władzy, bo najłatwiej go wyliczyć”

– dodał.

W zaproponowanej poprawce radni z klubu PiS chcieli obniżenia średnio o 10 złotych stawek od metrażu mieszkania. Radny poruszył też kwestię nieważności poprzedniej metody naliczania stawek, którą zakwestionowały sądy i zapytał, czy w związku z tym pieniądze, które zostały kiedyś pobrane od warszawiaków za śmieci zostaną w jakiś sposób im teraz oddane.

Do dyskusji włączył się wiceprezydent Michał Olszewski, który zwrócił uwagę radnym PiS, że w Warszawie były do tej pory tylko dwie różne metody opłat za śmieci.

„Warszawa nie musi oddawać żadnych pieniędzy, gdyż w tym przypadku usługa została wykonana. Nie doszło do zubożenia podatnika, a więc nie została spełniona przesłanka z ordynacji podatkowej”

– powiedział wiceprezydent.

źródło: PAP

Nawet 12 tys. zł na dziecko od nowego roku. Ustawa czeka już tylko na podpis prezydenta

RADA WARSZAWY, WARSZAWA, SESJA RADY WARSZAWY, WYWÓZ ŚMIECI, ŚMIECI

numer kontajpg

 

Exit mobile version