PUODO czyli Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych – Mirosław Wróblewski nałożył administracyjne kary pieniężne 27 mln zł na Pocztę Polską oraz 100 tys. zł na Ministra Cyfryzacji za przetwarzanie bez podstawy prawnej danych 30 mln obywateli z bazy PESEL przy organizacji tzw. wyborów kopertowych w kwietniu i maju 2020 r.
Minister cyfryzacji – był nim wtedy Marek Zagórski – jako podmiot odpowiedzialny za utrzymanie i rozwój rejestru PESEL powinien był zdaniem PUODO odznaczać się nie tylko najwyższą znajomością prawa, ale również dawać gwarancję poszanowania praw i wolności obywateli – w tym odnoszących się do przetwarzania ich danych osobowych ujętych w rejestrze. Za okoliczność obciążającą PUODO uznał także zakres przetwarzanych danych oraz znaczną liczbę osób dotkniętych naruszeniem. Minister udostępnił Poczcie informacje o blisko 30 mln osób posiadających obywatelstwo polskie, co stanowiło niemalże 80 proc. populacji kraju.
Pocztę Polską i Krajową Grupę Spożywczą (na czele której wciąż stoi Marek Zagórski, b. minister cyfryzacji z czasów wyborów kopertowych w rządzie Mateusza Morawieckiego, PIS) nadzoruje obecnie wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki z Koalicji Obywatelskiej (na zdjęciu). Władze Poczty Polskiej już dawno uległy zmianie. Ale co z prezesem KGS?
Czy po dzisiejsze karze w trybie ekspres nastąpi ukaranego przez PUODO prezesa KGS Marka Zagórskiego? Czy minister Kropiwnicki odważy się, zważywszy że może narazić się „kadrowemu z Wolina” (jak nazywają niektórzy Artura Balazsa), którego człowiekiem jest w powszechnej opinii obecny prezes KGSu.
A może minister będzie czekał aż sytuacja sama się rozwiąże? Rada Nadzorcza KGS pierwotnie miała rozstrzygnąć 18 marca konkurs na prezesa i wiceprezesów KGS na następną kadencję, ale po dymisji wiceministra Zbigniewa Ziejewskiego i ujawnieniu potencjalnych nieprawidłowości w postępowaniu konkursowym, należy oczekiwać odroczenia tych decyzji. Tak czy inaczej 31 marca br. kończy się kadencja obecnego zarządu KGS, w związku z zatwierdzaniem przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy roku obrotowego 2023/24.
Wracając do pana Marka Zagórskiego, jakby przestrzegał wówczas przepisy, to całej sprawy by nie było. A zatem jego odpowiedzialność i „zasługi” dla afery kopertowej są znacznie większe niż się je oficjalnie i w mediach przedstawia.