PUNKT NASYCENIA. ,,PASZPORTY COVIDOWE”.
Jak poinformowała Komisja Europejska ,,Unijne cyfrowe zaświadczenia Covid’’ będą zasadniczo dostępne dla obywateli od pierwszego lipca 2021 roku. Będą to trzy rodzaje certyfikatów: zaświadczenie o szczepieniu, o negatywnym wyniku testu, świadectwo wyzdrowienia i mają być bezpłatne dla wszystkich obywateli Unii Europejskiej. Można je będzie odebrać w formie cyfrowej na urządzeniu cyfrowym lub wydrukować w formie papierowej.
Komunikat z badań CBOS w 2020 roku o szczepieniach przeciw COVID-19 wskazuje, że więcej niż co trzeci badany (36%) zaszczepiłby się przeciw COVID-19, gdyby była dostępna szczepionka przeciw tej chorobie, a blisko połowa nie wyraża takiego zamiaru (47%, w tym 27% w sposób zdecydowany). Niemała część ankietowanych nie ma jeszcze sprecyzowanego zdania na ten temat (17%). W ciągu ostatnich dwóch miesięcy nastawienie społeczeństwa bardzo wyraźnie zmieniło się do szczepień przeciw COVID-19. W listopadzie ubiegłego roku respondenci deklarujący chęć zaszczepienia się byli w mniejszości (36%), natomiast obecnie, taki zamiar wyraża ponad połowa badanych (56%). Głównym powodem zniechęcającym do szczepień są obawy przed potencjalnymi skutkami ubocznymi, jakie może wywoływać nowa szczepionka (78%), a w drugiej kolejności – wątpliwości dotyczące jej skuteczności (35%) jak podają respondenci. Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” (368) przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL.-jak wskazuje CBOS.
Jak o ,,kurierze” mRNA szczepionki Covid-19 wypowiadają się eksperci?
W 2004 roku minęło około15 lat nad badaniami informacyjnego mRNA, odkąd Katalin Kariko nie po raz pierwszy próbowała przekonać sceptyka, by poważnie potraktował jej odkrycia naukowe. Informacyjne mRNA, to materiał genetyczny działa jako rodzaj kuriera w ludzkim ciele, transportując receptory naszego DNA do części komórki produkującej białka. Badania Kariko nad zmodyfikowanym mRNA utorowały drogę dla szczepionek korona wirusowych, które zostały opracowane z prędkością błyskawicy przez BioNTech/Pfizer/Moderna. Na istnienie przełomowego mRNA po raz pierwszy zwrócili uwagę już w 1961 roku dwaj francuscy naukowcy Jacques Monod i Francois Jacob. Ich hipoteza została zainspirowana odkryciem dziesięć lat wcześniej DNA, które zawiera nasz kod genetyczny, wysyłający sygnały, które kierują naszym organizmem do produkcji białek potrzebnych do zdrowego funkcjonowania.
Zapoznajmy się w tym miejscu z opiniami ekspertów z różnych dziedzin: -Obecne szczepionki przeciw koronawirusowi mają krótkotrwałe działanie: od 6 miesięcy do 2 lat. Są dopuszczone wyłącznie do działania w czasie kryzysu, a w przyszłości powstaną lepsze szczepionki, które zabezpieczą nas, także przed nowymi mutacjami wirusa. – Szczepionki powodują, że przebieg choroby jest znacznie łagodniejszy, nie zapobiegają natomiast zakażeniu w ogóle – jak podał w Polskim Radiu 24 prof. Piotr Religa z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Drugi ekspert przedstawił taką opinię: ,,Jeśli nie dojdziemy do odporności populacyjnej, będziemy mieli pełzającą chorobę z falami.-Dotychczas ponad połowa naszego społeczeństwa jest po szczepieniu lub przechorowaniu Covid_19, w tym momencie pozostałe osoby zaczynają pasożytować na tych, które to zrobiły, bo im się wydaje, że problem już minął.– Do szczepień można przekonać nieprzekonanych, ale nie „twardogłowych”- dodał w Polskim Radiu 24 wirusolog prof. Włodzimierz Gut.
Trzeci ekspert zajął stanowisko: ,,Paszporty covidowe” nie mogą dzielić społeczeństwa – uważa dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego gen. Grzegorz Gielerak. Jego zdaniem zawarte w ,,Polskim Ładzie’’ rozwiązania dla ochrony zdrowia mogą się okazać dolewaniem benzyny do dziurawego baku, a pytany przez „Super Express”, czy ,,paszport covidowy’’ jest potrzebny, czy wykluczający, generał odparł, że wszystko zależy od tego, w jaki sposób będziemy go wdrażać, -jeśli będzie postrzegany jako element budowania restrykcji, dzielenia społeczeństwa, czy ograniczania dostępu do pewnych usług niezaszczepionym, to oczywiście będzie to budowało negatywne emocje. Ale jeśli zarówno szczepienie, jak i ,,paszport covidowy’’ będziemy komunikować jako formę gwarantującą bezpieczeństwo, to będzie to czyste, przejrzyste i nikogo w negatywny sposób nie naznaczy. Po prostu: jesteś szczepiony, to jesteś bezpieczny, możesz uczestniczyć np. w imprezach masowych.
Kolejny ekspert profesor medycyny UJ CM Wojciech Szczeklik dzieli się swoją opinią z 17 maja 2021 roku na koncie TT-,,Wynalezienie szczepionki mRNA przeciwko Covid-19 jest jednym z największych osiągnięć w nauce. Masa szczęścia, że technologia była prawie gotowa, jak wybuchła pandemia. Jak czytamy w kolejnym wpisie technologia mRNA daje nadzieję na postęp w medycynie. Ruszają badania nad jej zastosowaniem w niektórych chorobach krążenia, nowotworach czy HIV, również w chorobach, gdzie organizm sam nie wytwarza niektórych składników np. choroba Alzheimera, mukowiscydoza, czy choroba Parkinsona.
Zdaniem prawników przepisy krajowe dopuszczają możliwość uznania szczepień przeciw Covid-19 za obowiązkowe – uważa Piotr Pałka, radca prawny, ale wszystko zależy od tego, czy zostaną one ujęte w rozporządzeniu ministra zdrowia, które określa wykaz obowiązkowych szczepień ochronnych. Można przypuszczać, że decyzja o obowiązkowych szczepieniach może wiązać się z przyjęciem odpowiedzialności państwa za wypłatę potencjalnych odszkodowań w razie powikłań poszczepiennych.
Kolejna opinia: -Konstytucja, jak i prawo unijne ustanawiają standard, że na leczenie zainteresowany musi się zgodzić, ważne są też względy praktyczne. Państwo nie jest w stanie przeprowadzić takiej operacji i wiele osób będzie rozpaczliwie próbować uchylić się od tego obowiązku.- Służba zdrowia tego nie wytrzyma – zauważa prof. Ryszard Piotrowski z Uniwersytetu Warszawskiego.
Fot. Aleksandra Rachwał
Dlaczego część społeczeństwa wycofuje emocjonalne poparcie dla szczepień?
Środowisko społeczne człowieka obejmuje z jednej strony strukturę kulturową (zespół wartości wspólnych członkom społeczeństwa) i strukturę społeczną (zorganizowany zespół społecznych zależności między ludźmi, w które są uwikłani w różny sposób). Kiedy struktura kulturowa i społeczna są źle zintegrowane, pierwsza wymaga określonych zachowań i postaw (np. grupa: ,,nie szczepimy się, gdyż boimy się skutków ubocznych, za mało wiemy o szczepionce”), którą druga wyklucza (społeczeństwo: ,,musisz, inaczej będziesz izolowany z np. masowych imprez”)-jednostka znajdzie się w sytuacji nacisku sprzecznych oczekiwań grupy i społeczeństwa, co wywołuje frustrację i napięcie związane z lękiem. W dłuższym czasie konflikt wewnętrzny jednostki może doprowadzić do załamania się norm, wyboru nielegitymizowanych działań, konfrontacji i w konsekwencji może doprowadzić do rozpadu grupy. Nie znaczy to oczywiście, że jest to jedyny sposób prowadzący w kierunku anomii. Przebieg procesu anomii można z łatwością wyśledzić w wielu powszednich, ale jakże pouczających, choć być może i trywialnych zdarzeniach. Jak podaje Robert Merton dobrym przykładem jest udział we współzawodnictwie sportowym, kiedy cel zwycięstwa zostaje pozbawiony swych ,,instytucjonalnych ozdóbek”, a sukces interpretowany jest jako raczej ,,wygranie gry”, niż ,,zwycięstwo wedle reguł’’. Nagrodę zyskuje pośrednio stosowanie metod niedozwolonych, lecz praktycznie skutecznych, np. zastosowanie niedozwolonego chwytu podczas gry z gwiazdą piłkarskiej drużyny, która zostaje ,,sfaulowana” na boisku. Innym przykładem może służyć sytuacja, kiedy wychowankowie uniwersytetu potajemnie opłacają ,,studentów”, których talenty ograniczają się jedynie do dziedziny sportu. Z przyczyn wspomnianych wyżej nacisk na cel, tak bardzo osłabił satysfakcję płynącą z samego udziału we współzawodnictwie, że zadowolenia dostarcza jedynie pomyślny wynik. Dokładnie w ten sam sposób napięcie wywołane chęcią zwycięstwa na przykład w partii pokera usuwane jest przez celowe rozdanie samemu sobie czterech asów. ,,Kult sukcesu’’ w pełni rozkwita przez odpowiednie przetasowanie kart przez jednostkę w układanym pasjansie -to właśnie ten czynnik, kulturowa i indywidualna przesada w nacisku na wymierzony cel, skłania innych ludzi do postawy wycofania się emocjonalnego dla zinternalizowanych przepisów, społecznych norm kulturowych. Proces wyniesienia celu ponad wszystko inne, może spowodować dosłowną ,,demoralizację”, w znaczeniu deinstytucjonalizacji środków i odrzucenia sposobów dojścia do celu. Wówczas takie społeczeństwo staje się niestabilne i pojawia się ,,anomia”, czyli brak norm.
Być może obawa przed szczepieniem zniknie, gdy rejestracja szczepionki stanie się bezwarunkową. Szczepionki Covid-19 mają warunkową rejestrację zarówno europejskiego, jak i polskiego urzędu rejestracji leków, gdyż pozostają cały czas w trzeciej fazie badań klinicznych. W takiej sytuacji istnieje u części ludzi niepokój przed szczepieniami na Covid_19, które jak donosi prasa mogą być nieobjęte ubezpieczeniami.
Praktyka dzielenia oraz konfrontowania społeczeństwa na dwa antagonistyczne obozy, tych co się zaszczepili i grupy niezaszczepionych jest bardzo niebezpiecznym zabiegiem. Dlaczego? Z tego powodu, że powstają dwie grupy: ,,my” (zaszczepieni) i ,,oni” obcy (nie zaszczepieni), ,,pasożytują”. Taki zabieg słowny może prowadzić do stygmatyzacji części społeczeństwa. Nawet najwięksi twórcy wiedzy są skłonni przyznać, że stygmatyzacja i antagonizowanie może sprzyjać rozluźnieniu więzi międzyludzkich, wpływać na postrzeganie przez jednostkę jej społecznego środowiska, w części zaś sposobu, w jaki widzi ona swoje własne miejsce w nim.
Konkluzja: Kulturowa i indywidualna przesada w nacisku na cel, może skłonić ludzi do wycofania emocjonalnego poparcia dla przepisów. Dosadnie tą sytuację opisują słowa: ,,silniejsze uderzenie w klawisz fortepianu powoduje głośniejszy dźwięk, jednak istnieje punkt nasycenia, powyżej którego żadne wzmacnianie uderzenia nie powoduje przyrostu głośności”.
Aleksandra Rachwał
,,knowledge is power”