Niemieckie centralne stowarzyszenie branży stacji paliw wezwało rząd, by pomógł stacjom działającym w pobliżu granicy z Polską. Po obniżeniu w Polsce podatku paliwowego niemieccy kierowcy z regionów przygranicznych wolą tankować u sąsiadów.
Potrzebny jest fundusz strukturalny dla operatorów w Brandenburgii, Meklemburgii-Pomorza Przedniego i Saksonii, oświadczyło w czwartek stowarzyszenie – informuje agencja dpa.
Na początku miesiąca Polska obniżyła podatek paliwowy. Według stowarzyszenia ceny w sąsiednim kraju są o około 60 centów za litr niższe od cen w Niemczech. W związku z tym, że zwłaszcza w pobliżu granicy wiele osób jeździ do Polski, aby zatankować paliwo, stowarzyszenie uważa, że istnienie wielu stacji benzynowych w trzech krajach związkowych jest „poważnie zagrożone”.
W poprzednich dniach branżowa organizacja wezwała również przedsiębiorstwa petrochemiczne o wzięcie odpowiedzialności za sytuację i wypłacanie operatorom wyższej prowizji za paliwo.
PAP/AS