Powstał nowy projekt ustawy regulującej pracę zdalną. Dopłata za prąd i internet to niektóre z udogodnień i ustaleń na wypadek epidemii.
Praca zdalna po ustaniu stanu epidemii, może być wykonywana dalej w pełni lub częściowo, czyli hybrydowo.
W razie nawrotu epidemii lub sytuacji innego zagrożenia szef przymusowo może wysłać pracownika na pracę zdalną. Działa to też w drugą stronę. Jeżeli pracownik musi zostać w domu, bo np. zaczął iskrzyć mu kontakt i oczekuje na elektryka, może wnioskować o pracę zdalną. Każdy będzie miał 12 dni w roku, kiedy będzie mógł pracować zdalnie na życzenie.
Ponadto ustawa nakazuje pracodawcy zwrócić zatrudnionemu koszt prądu i Internetu. Będą to jednak indywidualne ustalenia pomiędzy stronami.
Projekt ustawy trafi teraz do konsultacji, a potem do Sejmu.
Okradali kościoły. Na włamania jeździli z 3-miesięcznym dzieckiem
KORONAWIRUS, COVID 19, PRACA ZDALNA, PROJEKT USTAWY