„Rolą Polski miała być realizacja prorosyjskiego nastawienia instytucji europejskich, a także najważniejszych rządów europejskich, przede wszystkim niemieckiego i francuskiego” – powiedział na antenie TVP Info europoseł PiS prof. Ryszard Legutko.
Prof. Ryszard Legutko został zapytany w programie „#Jedziemy” o prorosyjską politykę Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego. Jak podkreślił, Europa Zachodnia od zawsze była prosowiecka i prorosyjska.
Każdy rząd Polski krytyczny wobec Rosji, który traktuje Rosję jako zagrożenie, nie mieści się w formacie polityki zachodniej
— zauważył.
Rolą Polski miała być realizacja prorosyjskiego nastawienia instytucji europejskich, a także najważniejszych rządów europejskich, przede wszystkim niemieckiego i francuskiego; za to nas miały spotkać komplementy, bo niewiele więcej – dodał po chwili.
Jak zaznaczył europoseł PiS, nawet w obliczu zdiagnozowania Rosji „jako zagrożenie dla bezpieczeństwa na świecie”, polityka polska spotyka się „z dużym chłodem ze strony instytucji europejskich”.
prof. Ryszard Legutko 🇵🇱
Polityka Polska spotyka się z dużym chłodem ze strony instytucji europejskich ponieważ w przypadku Polski istnieje obawa że przy obecnie rządzącym w Polsce rządem, Polska zbyt mocno może urosnąć w siłę co już jest bardzo widoczne a to już UE nieodpoeiada pic.twitter.com/Gv1UqJyhS5— no_8112 (@no_8112) October 24, 2022
Prowadzący pytał również prof. Legutkę o aferę podsłuchową.
PO i Donald Tusk doskonale wiedzą, jak wyglądała sprawa z podsłuchami. Przez półtora roku rząd Tuska miał czas, żeby tę sprawę badać i do niczego się nie dokopał, żadnego ruskiego podtekstu
— powiedział dodając, że Tusk proponując tę komisję nie chciałby dotrzeć do czegoś, co zostało ukryte.
Ich strategia jest prosta – to strategia nieustannych awantur i agresji, komisja taka miałaby w ich intencji eskalować jeszcze tę atmosferę napięcia i wzmóc agresję słowną i nie tylko słowną
— zaznaczył prof. Ryszard Legutko.