Site icon ZycieStolicy.com.pl

Prof. Jakub Lewicki o Reducie Ordona: mój urząd metodycznie wydaje wszystkie pozwolenia

Lewicki

Przyczyną postępującej destrukcji Reduty Ordona jest wieloletni brak konsensusu w sprawie badań archeologicznych i wykonalnej wizji upamiętnienia pola walki. Na 192 (!) jubileuszu bitwy we wrześniu 2023 r. władze państwowe i samorządowe zadeklarowały chęć współpracy i ostatecznego rozwiązania kwestii upamiętnienia i zagospodarowania szańca 54. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i władze m.st. Warszawa potwierdziły, że bez dalszej zwłoki trzeba dokończyć badania archeologiczne, wydobyć i pochować szczątki poległych żołnierzy na cmentarzu na Woli oraz w końcu zrealizować godne upamiętnienie bitwy z 1831 r. Teren Reduty Ordona ma zostać w końcu uporządkowany i włączony w tkankę miejską stolicy zgodnie z zapisami planu miejscowego. Przy projektowaniu zabudowy i zagospodarowania terenu respektowany będzie historyczny charakter tego miejsca. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków mówi o realizacji tych deklaracji, w pierwszej kolejności o przebadaniu terenu przez archeologów, o pochówku szczątków żołnierzy oraz o widocznym i wpisanym w miejską zabudowę upamiętnieniu Reduty Ordona.

Mazowiecki konserwator wyda kolejną zgodę na badania

Od wielu lat kwestia Reduty Ordona spędza sen z powiek samorządom Warszawy i Ochoty, władzom państwowym i licznym społecznikom. W czerwcu zeszłego roku Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał zgodę na przeprowadzenie badań archeologicznych na szańcu 54. W wyniku konsensusu, który udało się wypracować pod koniec kadencji zeszłego rządu, badania archeologiczne miały być przeprowadzone nie tylko na działkach prywatnych właścicieli, ale miały również objąć teren działek miejskich, jak dotąd nieprzebadanych. Poprzednie prace badawcze, przeprowadzone przez Państwowe Muzeum Archeologiczne, doprowadziły do wyzbierania z ziemi w sumie ponad 50 skrzyń z ludzkimi szczątkami, które nadal nie zostały złożone w grobie i są magazynowane w podziemiach Państwowego Muzeum Archeologicznego. Jest oczywiste, że nie odkryto wszystkich szczątków i wiele z nich wciąż znajduje się w ziemi. Dlatego konieczne jest przebadanie wszystkich działek, a następnie zorganizowanie godnego pochówku żołnierzy na cmentarzu na warszawskiej Woli, co już udało się skonkretyzować w postaci uzgodnień z władzami kościelnymi.

„Najpierw trzeba wykonać badania. Najpierw trzeba ten teren poznać. Na pewno będą tam przemieszane szczątki. Tam nie ma czytelnych wyraźnie reliktów, bo przypomnę, że relikty Reduty Ordona były wysadzone, te szczątki ludzkie zostały przemieszane, ale trzeba je z najwyższą uwagą, z szacunkiem przebadać, pochować i to jest konieczne”

– powiedział prof. Jakub Lewicki, Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków, który w czerwcu zeszłego roku wydał zgodę na kontynuowanie badań archeologicznych na Reducie Ordona.

Zdecydowana większość interesariuszy, w tym szereg stowarzyszeń, fundacji i organizacji pozarządowych jednoznacznie opowiada się za dokończeniem badań i godnym upamiętnieniem Reduty Ordona. Badania opinii mieszkańców Warszawy przeprowadzone przez Kantar Public w 2023 r. jednoznacznie wskazują, że warszawiacy opowiadają się za uporządkowaniem obszaru Reduty Ordona, w tym za dokończeniem badań i realizacją dominującego w otoczeniu upamiętnienia bitwy z 1831 r. Wydawanie grubych milionów złotych na wykup działek prywatnych właścicieli, o co apeluje nieliczna grupa przeciwników badań archeologicznych, gdy dostępne na upamiętnienie są tereny miejskie, to nic innego jak marnowanie środków publicznych. To między innymi z powodu wysokich kosztów Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wycofało się ostatecznie z wykupu prywatnych działek. Także badania opinii publicznej  potwierdziły, że większość respondentów opowiedziała się za realizacją upamiętnienia na dostępnych działkach miejskich. Badania wskazały też na preferowaną przez ankietowanych realizację upamiętnienia Reduty Ordona z wykorzystaniem formuły partnerstwa publiczno-prywatnego.

Lewicki: Reduta nie może funkcjonować jako chaszcze i miejsce wyprowadzania psów

Aktualny stan szańca 54 mrozi krew w żyłach. Psie odchody, śmieci, zarośla, libacje alkoholowe, bezdomni, a wszystko to na szczątkach powstańców, w centrum stolicy państwa leżącego w Europie Środkowej. Wiele osób chce uratować to miejsce, jednak bez zdecydowanego włączenia się władz samorządowych i państwowych temat uporządkowania i upamiętnienia Reduty Ordona nie ruszy z miejsca.

„Ja doskonale sobie zdaję sprawę, że to jest czołowe miejsce, szczególnie dla tej części Warszawy, i bardzo istotne są metodyczne dalsze działania, jeśli chodzi o ten teren. Wpis do rejestru nie oznacza, że nic nie wolno robić, tylko że wszystkie kolejne działania wymagają zgody konserwatora. Zwracam też uwagę, że aktualnie czekamy na następny etap badań archeologicznych. Mój urząd metodycznie wydaje wszystkie pozwolenia, natomiast badania archeologiczne muszą być. Bardzo chciałbym, żeby odbyły się jak najszybciej”

– podkreślił w audycji Radia dla Ciebie Jakub Lewicki.

Profesor wyraźnie zaznaczył, iż teren Reduty Ordona nie może funkcjonować wiecznie jako chaszcze i miejsce wyprowadzania psów, usytuowany jest bowiem w centrum Warszawy, w otoczeniu obszaru miejskiego „uporządkowanego, użytkowanego, funkcjonującego”. Władze m.st. Warszawy potwierdziły, że z uwagi na koszty i potencjalne roszczenia i brak istotnej potrzeby, obowiązujący dla obszaru Reduty Ordona plan miejscowy nie będzie zmieniany. Obecne zapisy w planie miejscowym pozwalają bez jakichkolwiek zmian zarówno na zgodne upamiętnienie Reduty Ordona jak i zagospodarowanie tego obszaru tkanką miejską, o co zabiegają właściciele prywatnych działek od lat płacący podatki za posiadane nieruchomości i nie mogący ich zagospodarować. Co ważne, prywatni właściciele działek, świadomi historii tego miejsca, są gotowi wesprzeć upamiętnienie Reduty Ordona. Prezydent m.st. Warszawy potwierdził, że na bazie obowiązujących przepisów, w tym zapisów planu miejscowego, trwają zawansowane rozmowy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego w temacie przekazania części działek miejskich na upamiętnienie Reduty Ordona. Pojawiła się w końcu szansa na wypracowanie przez władze Warszawy i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego planu prowadzącego do należytego upamiętnienia bitwy z 1831 r. i zagospodarowanie zdegradowanego od kilkunastu lat obszaru Reduty Ordona. Aby plan upamiętnienia Reduty Ordona i zagospodarowania terenu mógł nabrać realnych kształtów, konieczne są decyzje Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Przy jednoznacznym poparciu zmian na Reducie Ordona ze strony zarówno m.st. Warszawy jak i Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego działania i decyzje, których wydanie w najbliższym czasie zapowiada Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków mają tym razem dużą szansę na powodzenie. Niebawem, bo już za 7 lat, przypadnie 200 rocznica bitwy. Miejmy nadzieję, że plan nakreślony przez Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków będzie realny do wykonania i spełni oczekiwania społeczne.

Źródło: RDC

Fot. ciechanow.powiat.pl

Exit mobile version