W Warszawie doszło do próby zamachu pod jednym z komisariatów policji. Zatrzymany został 23-latek, który chciał zdetonować auto i dokonać zamachu na życie stołecznych policjantów.
Do zdarzenia doszło w weekend. Mężczyzna podjechał pod jeden z komisariatów. Była noc, zaczął wielokrotnie używać klaksonu. W ten sposób chciał ściągnąć w okolice auta jak najwięcej policjantów. Na całe szczęście nie doszło do eksplozji. Mężczyzna został obezwładniony. Trafił do policyjnego aresztu.
Materiały zabezpieczone do sprawy wskazują jednoznacznie na planowanie zabójstwa policjantów. Zdecydowane kroki podjęła prokuratura. Wnioskowano o areszt dla mężczyzny. Sąd przychylił się do tego wniosku, stosując taki środek zapobiegawczy na okres trzech miesięcy.
Mężczyzna w weekend podjechał pod jeden z komisariatów. Była noc, zaczął wielokrotnie używać klaksonu. W ten sposób chciał ściągnąć w okolice auta jak najwięcej policjantów. Na całe szczęście nie doszło do eksplozji. Mężczyzna został obezwładniony. Trafił do policyjnego aresztu.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) December 10, 2020
WARSZAWA, WARSZAWSKA POLICJA, PRÓBA ZAMACHU, SAMOCHÓD Z BOMBĄ, BOMBA, ŁADUNKI WYBUCHOWE