Podczas wystąpienia w Zagrzebiu Milanović skomentował w rozmowie z dziennikarzami użycie hasła Ustaszów „Za dom spremni!” („Za dom – gotowy!” lub „Za ojczyznę – gotowy!”), co jest oficjalnie zakazane w Chorwacji.
– Nie ma różnicy między „Za dom spremni!” a „Chwała Ukrainie!” („Sława Ukrajini!”). To zawołanie najbardziej radykalnych szowinistów na zachodzie Ukrainy, którzy kolaborowali z nazistami i wymordowali tysiące Żydów i Polaków. Nie chcę tego słyszeć w Chorwacji – powiedział.
– Nie interesuje mnie, że niektórzy przywódcy są od tego „uzależnieni”. Niech wymyślą inne powitanie – oświadczył chorwacki prezydent, nawiązując prawdopodobnie do postawy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który ma w zwyczaju kończyć swoje publiczne wystąpienia słowami: „Sława Ukrajini!”.
W kwietniu 1941 r. Ustasze (Chorwacki Ruch Rewolucyjny) zostali powołani do rządzenia częścią Chorwacji okupowaną przez państwa Osi. Niepodległe Państwo Chorwackie (NDH) miało być protektoratem włosko-niemieckim lub państwem marionetkowym nazistowskich Niemiec.
Ustasze odpowiedzialni byli za ludobójstwo na terenie NDH. Kierując się ideologią rasową, zamordowali w obozach koncentracyjnych ok. 300 tys. ludzi, głównie Serbów, Żydów i Romów.
Źrodło: dorzeczy.pl, ukrainska pravda.