Policjanci z Woli zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież rozbójniczą stanowiący wypadek mniejszej wagi. Z ustaleń wynika, że mężczyzna skradł puszkę piwa, po czym chciał opuścił sklep, nie płacąc za towar. Ekspedientki widząc, co się dzieje, próbowały ująć złodzieja, ten wyrywał się i szarpał. 22-latek trafił do policyjnej celi. Podejrzany usłyszał zarzut karny. Trafił do zakładu karnego bowiem był poszukiwany.
Kilka dni temu po 20.00 policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego z Woli otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży rozbójniczej. Na miejscu ustalili okoliczności zdarzenia. Okazało się, że mężczyzna skradł alkohol. Następnie próbował opuścić sklep, nie płacąc za towar. Na to zareagowały ekspedientki sklepu. 22-latek szarpał się z kobietami i próbował uwolnić. Jedna z kobiet zamknęła sklep i zaalarmowała o wszystkim policję.
Na miejscu mundurowi zatrzymali 22-latka. Sprawa trafiła do wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzany usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej stanowiący wypadek mniejszej wagi.
Okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany nakazem doprowadzenia wydanym przez Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie w celu odbycia kary w wymiarze ponad 270 dni pozbawienia wolności. Po przesłuchaniu 22-latek trafił do zakładu karnego. Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie.
źródło/zdjęcie; policja
Sprawcy napadu pod bankiem na Mokotowie mówili ze wschodnim akcentem
WARSZAWA, WOLA, POLICJA, ZŁODZIEJ, PIWO, POSZUKIWANY
