Minister Zdrowia Adam Niedzielski w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” komentował koronawirusa w Polsce. Niedzielski zaznaczył, że na dzień dzisiejszy rząd nie planuje dodatkowych obostrzeń, jednak chce, aby ludzie przypomnieli sobie o konieczności noszenia maseczek.
Niedzielski. przyznał, że rozwój tej fali jest zupełnie inny, ponieważ nie rozwija się w tak szybkim tempie jak poprzednie. To powoduje, że ludzie zapominają o obowiązku noszenia maseczek.
A to zdaniem ministra największy błąd. Szef MZ zaznaczył, że rząd chce, aby Polacy przypomnieli sobie o tym i przestrzegali wszelkich zasad dyscypliny społecznej, jakie były stosowane wcześniej, a przede wszystkim chodzi właśnie o maseczki. Poza tym rząd nie planuje wprowadzać żadnych obostrzeń, przynajmniej na dzień dzisiejszy. Na pewno nie zostaną zamknięte szkoły.
Adam Niedzielski przyznał również, że wirus SARS-CoV-2 zostanie z nami na stałe. Zmniejszy się jednak w końcu jego szkodliwość. Wyjaśnił, że koniec będzie wtedy, kiedy „będziemy mogli oszacować, iż śmiertelność związana z koronawirusem, zakażalność i inne parametry są na poziomie grypy”.
Trzaskowski: rządzący chcą ograniczyć naszą władzę i zabrać nam pieniądze