Poślica lub jak kto woli poślini Joanna Scheuring-Wielgus została nominowana do Biologicznej Bzdury Roku 2020.
Za co poślica Lewicy może dostać złotą malinę biologii? Otóż za stwierdzenie, że dopiero kiedy płodowi zaczyna bić serce można mówić o życiu. W oficjalnym komunikacie czytamy:
„W rzeczywistości nowe życie w biologii rozwoju i pokoleniowości (o której była mowa w wywiadzie) zaczyna się od pierwszego podziału komórkowego zarodka. Ewolucyjnie natomiast życie (na Ziemi) zaczęło się kilka miliardów lat temu. Systematycznie i ekologicznie niejedno życie nie ma nawet serca. Medycznie-prawnie u osób/osobników, które wykształciły już serce, jego bicie lub zatrzymanie się nie przeświadcza o życiu i śmierci, a cytologicznie rzecz biorąc niektóre komórki mogą być żywe jakiś czas po śmierci, czy hodowane w warunkach in vitro. W każdym możliwym kontekście wypowiedź ta jest błędna merytorycznie, a odnosząc ją do wywiadu (link w komentarzu), była także erystyką i niekonsekwencją semantyczną.
BBR nie ma na celu wyśmiewania ani tym bardziej hejtowania nominowanych osób, lecz zwrócenie uwagi na rozpowszechnianie przez znane osoby błędnych czy fałszywych informacji, poglądów i koncepcji z zakresu szeroko pojętych nauk przyrodniczych: od biofizyki po psychologię.”
Można zadać pytanie dlaczego poślini Lewicy dyskryminuje jednokomórkowe formy życia? Pamiętajmy też, że są wielokomórkowe formy życia które nie posiadają rozwiniętego układu krwionośnego (w tym serca). Są to: płazińce, nicienie, pierścienice, szkarłupnie.
Nie wspominając o tym, że słowa poślicy mają olbrzymi wpływ na świat nauki, który przyjmuje, że pierwsze formy życia pojawiły się kilka miliardów lat temu..